- Wesoła w Warszawie ze średnią ceną mkw. mieszkania 6,2 tys. zł, Wzgórza Krzesławickie w Krakowie (5 tys. zł za mkw.) i Psie Pole we Wrocławiu (5,3 tys. zł) – to najtańsze dzielnice w tych trzech miastach – podaje Emmerson. Przeciętna stawka w stołecznej Wesołej stanowi 70 proc. średniej ceny obowiązującej w całym mieście.

- Jak tłumaczy Krzysztof Nowak z działu badań i analiz w Emmersonie, najtańsze dzielnice w największych miastach charakteryzują się niskimi cenami działek, dużą dostępnością gruntów pod inwestycje, są też znacznie oddalone od centrum.

– Podejmując decyzje o inwestycji w tańszych miejscach, deweloperzy mogą zaoszczędzić na zakupie działki, ale jednocześnie stają przed problemem atrakcyjności lokalizacji – zauważa Krzysztof Nowak. – Takie rejony najczęściej są mniej popularne, czasem wręcz cieszą się złą sławą, zazwyczaj mają też słabo rozwiniętą infrastrukturę komunikacyjną – dodaje.

- Z tych też powodów popyt na mieszkania w takich miejscach bywa ograniczony. Deweloperzy wprowadzają więc na rynek niewielką liczbę nowych inwestycji. – Widać to na przykładzie Wesołej, gdzie w ostatnim kwartale w sprzedaży były cztery projekty deweloperskie, a na krakowskich Wzgórzach Krzesławickich o połowę mniej – podaje Krzysztof Nowak. – W dzielnicy Psie Pole w trzecim kwartale w sprzedaży było 14 projektów, a więc co dziesiąty realizowany dziś we Wrocławiu. Wynika to ze stosunkowo dużego obszaru tej dzielnicy – tłumaczy analityk z Emmersona.

- Największą popularnością wśród nabywców cieszą się mieszkania dwu-, trzypokojowe. Takie lokale stanowią największą część oferty. Spośród analizowanych miast kawalerek jest najmniej w Wesołej (2,3 proc.), a na Psim Polu co dziesiąte mieszkanie składa się z jednego pokoju – podaje Emmerson.