Reklama
Rozwiń

Drogo, ale z kamerdynerem

18 tys. zł w stolicy, 14,1 tys. w Krakowie i 9,8 tys. we Wrocławiu – to średnia cena mkw. nowego mieszkania w najdroższych dzielnicach. Przecen apartamentów raczej nie będzie

Aktualizacja: 26.01.2011 11:10 Publikacja: 26.01.2011 10:14

Nowe apartamenty w centrach miast to dobra lokata kapitału – przekonują analitycy ?

Nowe apartamenty w centrach miast to dobra lokata kapitału – przekonują analitycy ?

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

?Najdroższe mieszkania znajdziemy w Śródmieściu Warszawy i na Starówkach Krakowa i Wrocławia (patrz dołączona tabela).

– W czwartym kwartale ubiegłego roku w Warszawie i Wrocławiu odnotowano wzrost liczby dostępnych mieszkań w tych rejonach, natomiast w Krakowie nastąpił nieznaczny spadek oferty – podaje Szymon Jungiewicz z Działu Badań i Analiz w Emmersonie. ????Analityk wylicza, że pod koniec 2010 r. na warszawskim Śródmieściu odnotowano niewielki wzrost stawek na rynku pierwotnym, podczas gdy w dwóch pozostałych miastach ceny spadły.

– Cena takich lokali oddaje przede wszystkim rangę lokalizacji. Kolejną przyczyną wysokich cen za mkw. apartamentów w tych rejonach jest niewątpliwie dogodne otoczenie – tłumaczy Szymon Jungiewicz. Na wysokie stawki wpływ ma także standard obiektów, do budowy których deweloperzy używają materiałów najwyższej klasy.

Według Szymona Jungiewicza nie bez znaczenia jest także sąsiedztwo – w nowych apartamentowcach nierzadko mieszkają osoby znane z pierwszych stron gazet. ??? – W takich inwestycjach coraz bardziej popularne jest oferowanie dodatkowych usług. Są więc specjaliści, którzy doradzają, jak zaaranżować mieszkanie. Jest też concierge, czyli stała obecność osoby, która łączy funkcje recepcjonisty, kamerdynera, doradcy i asystenta itp. – wylicza Jungiewicz.

????Według analityka z Emmersona lokale z najwyższej półki są mniej podatne na wahania popytu. – Wynika to w dużej mierze z faktu, że liczba osób, które mogą sobie pozwolić na taki zakup, nie zmienia się z dnia na dzień. ?W związku z tym deweloperzy bardzo niechętnie obniżają ceny, wierząc, że wraz z poprawiającą się kondycją gospodarki, wcześniej czy później znajdą się chętni na takie lokale – tłumaczy analityk z Emmersona. ??– Wszystko to sprawia, że najdroższe mieszkania na rynku mogą być dobrym pomysłem na długoterminową lokatę kapitału – podkreśla.

Nie ukrywa, że mankamentem przy sprzedaży może okazać się indywidualny charakter wykończenia, który może utrudniać znalezienie klienta.?– Nowy nabywca może raczej preferować zakup mieszkania prosto od dewelopera i wykończenie go zgodnie ze swoim gustem – zauważa analityk.

?Najdroższe mieszkania znajdziemy w Śródmieściu Warszawy i na Starówkach Krakowa i Wrocławia (patrz dołączona tabela).

– W czwartym kwartale ubiegłego roku w Warszawie i Wrocławiu odnotowano wzrost liczby dostępnych mieszkań w tych rejonach, natomiast w Krakowie nastąpił nieznaczny spadek oferty – podaje Szymon Jungiewicz z Działu Badań i Analiz w Emmersonie. ????Analityk wylicza, że pod koniec 2010 r. na warszawskim Śródmieściu odnotowano niewielki wzrost stawek na rynku pierwotnym, podczas gdy w dwóch pozostałych miastach ceny spadły.

Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki
Nieruchomości
Nowy szef Speedwella w Polsce: wierzymy w rynek mieszkaniowy