Reklama
Rozwiń

Developerzy nieskorzy do rabatów

Nowe galerie dostarczą w tym roku 560 – 600 tys. mkw. powierzchni najmu. Coraz trudniej o obniżki czynszów, zwłaszcza w atrakcyjnie położonych obiektach

Aktualizacja: 04.04.2011 08:18 Publikacja: 04.04.2011 01:44

Największe obiekty, które zostaną otwarte w tym roku, to Millenium Hall w Rzeszowie (56,6 tys. mkw.)

Największe obiekty, które zostaną otwarte w tym roku, to Millenium Hall w Rzeszowie (56,6 tys. mkw.) oraz Kaskada w Szczecinie (43 tys. mkw.).

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Według prognoz Polskiej Rady Centrów Handlowych (PRCH) w 2011 r. zostaną otwarte lub rozbudowane 23 galerie handlowe. 11 z nich, o łącznej powierzchni najmu 130 tys. mkw., będzie działać w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców, m.in. w Słupsku, Gorzowie Wielkopolskim, Lesznie i Malborku. Najwięcej obiektów zostanie jednak oddanych w miastach poniżej 200 tys. mieszkańców.

Największe obiekty, które zostaną otwarte w tym roku, to Millenium Hall w Rzeszowie (56,6 tys. mkw.) oraz Kaskada w Szczecinie (43 tys. mkw.).

Dziś, według szacunków Cushman & Wakefield, w Polsce jest już niemal 10 mln mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej.

Ograniczone inwestycje

W przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców najwięcej powierzchni handlowej mają Wrocław (788 mkw.), Trójmiasto (685 mkw.), Poznań (679 mkw.) oraz Warszawa (668 mkw.).

– Jednocześnie są to miasta o najwyższej sile nabywczej w Polsce. Powierzchnia handlowa jest tam szybko komercjalizowana, a pustostany trafiają się głównie w obiektach drugorzędnych – mówi Katarzyna Michnikowska z Cushman & Wakefield.

Jak wynika z raportu PRCH Retail Research Forum, na koniec 2010 r. w budowie było około 730 tys. mkw. centrów handlowych (powierzchnia najmu), z czego 65 proc. w mniejszych miastach.

– W najbliższych dwóch latach działalność deweloperska będzie nadal ograniczona i skoncentrowana na średnich i małych miastach – prognozuje Radosław Knap, przedstawiciel PRCH.

Podaż zwiększy się głównie dzięki nowym centrom handlowym, chociaż ok. 85 tys. mkw. realizowanych dziś projektów to rozbudowy obiektów już istniejących, z których największą nową podaż przyniesie powiększenie Galerii Echo w Kielcach (41,5 tys. mkw.) oraz Silesia City Centre w Katowicach (16,5 tys. mkw.) – wyliczają analitycy King Sturge.

Obecnie najwięcej buduje się w aglomeracji górnośląskiej, gdzie trwają prace nad czterema obiektami (Galeria Katowicka, Silesia City Centre, Auchan, M1), które w sumie dostarczą ok. 92 tys. mkw.

– Największa inwestycja, czyli Galeria Katowicka, będzie gotowa w 2013 r., natomiast pozostałe obiekty, które stanowią rozbudowę dotychczasowych centrów, zostaną otwarte jeszcze w tym roku – zauważa Radosław Knap.

– Sporo nowej powierzchni pojawi się także w Szczecinie, Trójmieście i we Wrocławiu – dodaje.

Nie wszystkie mniejsze miasta są w stanie przyjąć nowe obiekty. Według analityków Jones Lang LaSalle nasycone powierzchnią handlową są m.in. Opole, Rzeszów, Wałbrzych, Legnica, Bielsko-Biała, Zielona Góra, Koszalin, Kłodzko i Zgorzelec. – W ostatnich dwóch – trzech latach powstały tam obiekty dobrej jakości i na razie rynek dla nowych inwestycji pozostaje bardzo ograniczony – twierdzi Patrycja Dzikowska z Jones Lang LaSalle.

Trudne negocjacje

– Galerie handlowe w chwili oddania do użytku rzadko są wynajęte w 100 proc. W dniu otwarcia obiektów pustych jest często 10 – 20 proc. powierzchni. Spowodowane jest to wydłużaniem się procesu komercjalizacji, który dziś trwa średnio 20 – 22 miesiące, w zależności od  wielkości obiektu – tłumaczy Katarzyna Michnikowska.

Tatiana Spencer z King Sturge twierdzi, że deweloperzy przeznaczają pewne kwoty na podniesienie standardu lokali dla kluczowych najemców, co staje się również sposobem na negocjowanie nieco wyższych czynszów. – Na razie rynek jeszcze w większości należy do najemców ze względu na liczbę planowanych centrów handlowych – mówi.

Dodaje jednak, że zaczyna się zmieniać uprzywilejowana od dwóch lat pozycja najemcy, który miał szerokie pole do negocjacji stawek czynszowych i na którego czekały atrakcyjne pakiety zachęt pozaczynszowych.

Mimo nowych otwarć dostępność powierzchni na wynajem zmniejsza się z powodu ograniczenia inwestycji w centra handlowe. – Za wcześnie jeszcze mówić o zmianie rynku najemcy na rynek wynajmującego, ale obserwujemy już, szczególnie w atrakcyjnych lokalizacjach, ograniczanie zachęt w pakietach najmu i usztywnianie się deweloperów w zakresie polityki czynszowej – dodaje Katarzyna Michnikowska.

 

Prognozy

2010 r. pod względem liczby otwarć nowych galerii był najgorszy od 27 lat. Jednak teraz sytuacja już się poprawia. Z raportu firmy Cushman & Wakefield wynika, że w 2010 r. w Europie otwarto 165 nowych centrów handlowych i to najgorszy wynik od 1983 r. – Na rynek trafiło 5,2 mln mkw. nowych powierzchni, co oznacza spadek o 30 proc. wobec roku wcześniejszego – podaje firma w raporcie. W Europie w centrach handlowych jest już 131,9 mln mkw. powierzchni, a najbliższe dwa lata dla branży wyglądają bardzo dobrze. Analitycy z C&W prognozują, że w tym roku powstanie 6,9 mln mkw., czyli 33 proc. więcej niż rok wcześniej. Ostrożne plany za 2012 r. to kolejne 4,5 mln mkw. Z danych wynika, że nasz region znajduje się znowu w centrum zainteresowania deweloperów. Przypada na niego 63 proc. planowanych na najbliższe dwa lata projektów. W Rosji, która jest europejskim liderem pod względem tempa nowych inwestycji, to 3,1 mln kw. Polska z 0,6 mln mkw. zajmuje szóstą pozycję.

—pm

 

Ile za najem w galerii (w euro za mkw. miesięcznie)

- Warszawa – 80

- Kraków – 41

- Poznań – 41

- Górny Śląsk – 46

- Trójmiasto – 40

- Szczecin – 39

- Wrocław – 38

- Łódź – 36

źródło: Cushman & Wakefield

 

Opinie

Dla „Rz"

Agnieszka Baczyńska

, dyrektor działu najmu Plaza Centers??

– Od początku roku mamy do czynienia z ożywieniem na rynku powierzchni handlowych i mamy nadzieję, że ten trend się utrzyma. Najemcy poszerzają zakres działalności, poszukują lokalizacji, wdrażają nowe plany ekspansji.

Podaż nowych obiektów jest jednak ograniczona, dlatego znalezienie wolnej powierzchni w atrakcyjnie położonym centrum handlowym i zawarcie umowy na dobrych warunkach wymaga dużo pracy i czasu.???

 

Grzegorz Latała

, dyrektor ds. komercjalizacji w firmie Mayland Real Estate.??

Po okresie, gdy rynek należał do najemców, sytuacja się stabilizuje i wraca do równowagi. O upustach czynszowych można rozmawiać tylko wtedy, gdy deweloper długo nie może wynająć powierzchni albo lokal ma wady techniczne. ?

Najwyższe stawki płacą najemcy za powierzchnię, która jest sercem budynku. ?Natomiast mniejsze firmy najchętniej lokują się przy ulubionych anchorach, czyli kluczowych najemcach, np. przy liniach kas dużych sklepów spożywczych, dzięki czemu osiągają wysokie obroty.?

Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki
Nieruchomości
Nowy szef Speedwella w Polsce: wierzymy w rynek mieszkaniowy