Reklama
Rozwiń

Kondycja firm budowlanych na świecie

Branża budowlana pozostaje jednym z największych bankrutów na świecie. Kłopoty z płatnościami mają nawet firmy działające na stabilnych rynkach

Publikacja: 10.02.2012 09:39

Kondycja firm budowlanych na świecie

Foto: oferty.net

Od ubiegłorocznej jesieni znów coraz więcej firm działających w branży budowlanej ma problemy z przeterminowanymi należnościami – informują przedstawiciele firmy ubezpieczeniowej Coface.

W niektórych krajach, np. we Francji i Belgii, rynek budowlany ożywił się nieznacznie. Część państw pogrążona jest jednak w stagnacji - np. Hiszpania czy Irlandia. Największe obroty firmy notują natomiast w Chinach (mieszkaniówka) czy Brazylii (infrastruktura).

Choć  Wielka Brytania, Francja, Belgia i Włochy, mniej dotkliwie odczuły skutki kryzysu, a w 2010 r. wykazały nawet poprawę sytuacji biznesowej, ze względu zbyt wysokie stawki m.in. za mieszkania, kraje te czekają nowe spadki cen. Tu również zatory płatnicze są nadal zjawiskiem powszechnym, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, gdzie liczba upadających przedsiębiorstw jest bardzo wysoka.

Natomiast we Francji spółki budowlane zmagają się z ostrą konkurencją i walczą o pozyskanie kontraktów oferując niższe marże, nawet jeśli ceny surowców idą do góry.

Kryzys nie wywołał większych skutków w budownictwie w  Niemczech, Austrii, Norwegii, Szwecji, Finlandii i Polsce. Niemniej jednak liczba bankrutujących firm budowlanych jest wyższa niż w przypadku innych sektorów gospodarki w tych krajach.

Upadają głównie spółki prowadzące działalność w skali regionalnej i w ramach jednej branży.  W Stanach Zjednoczonych w  2011 r. poziom inwestycji budowlanych spadł o 2 proc. W Kanadzie na początku 2010 r. zaobserwowano pierwsze oznaki ożywienia, ale, zdaniem analityków Coface, w związku z wprowadzeniem bardziej rygorystycznych warunków dostępu do kredytów, w 2012 r. należy oczekiwać ostrego spadku koniunktury w segmencie mieszkaniowym.

W  regionie Azji i Pacyfiku w tym roku prawdopodobnie dojdzie do wyraźnego ożywienia na rynku budowlanym w Japonii i Nowej Zelandii, które ucierpiały wskutek katastrof naturalnych.

Natomiast w Chinach od dwóch lat obroty na rynku nieruchomości spadają, głównie z powodu restrykcji ze strony banków, ograniczających dostęp do kredytów. Zdaniem analityków Coface, niższa sprzedaż, spadki cen oraz wzrost liczby domów i mieszkań czekających na klientów nieznacznie spowolnią aktywność indywidualnego budownictwa mieszkaniowego, jednak zjawisko to zostanie częściowo zrównoważone wprowadzeniem w życie nowego publicznego programu rozwoju budownictwa mieszkań socjalnych.

Od ubiegłorocznej jesieni znów coraz więcej firm działających w branży budowlanej ma problemy z przeterminowanymi należnościami – informują przedstawiciele firmy ubezpieczeniowej Coface.

W niektórych krajach, np. we Francji i Belgii, rynek budowlany ożywił się nieznacznie. Część państw pogrążona jest jednak w stagnacji - np. Hiszpania czy Irlandia. Największe obroty firmy notują natomiast w Chinach (mieszkaniówka) czy Brazylii (infrastruktura).

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Nieruchomości
Kolejny szkieletor przestanie straszyć. Przy Sobieskiego powstaną apartamenty
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki