W okolicach Gdańska planowane domy mają stanąć na działach do 1000 mkw., ale już w pobliżu Kielc na placach przekraczających nawet 3 tys. mkw. Najskromniejsze, wąskie tereny chcą zabudować inwestorzy na Górnym Śląsku. Tak wynika z sondy przeprowadzonej wśród osób planujących budowę domu jednorodzinnego przez doradców serwisu Domowy.pl.
W Gdańsku: jedna firma załatwi wszystko
– Z naszych obserwacji wynika, że w Gdańsku jesienią było dużo więcej osób zdecydowanych na budowę domu niż wiosną. Zaskoczeniem dla nas były bardzo sprecyzowane oczekiwania indywidualnych inwestorów. Nie przychodzili po argumenty, które miałyby ich przekonać do budowy, lecz już po konkretną pomoc związaną z zaplanowanym przez nich procesem inwestycyjnym - opowiada o spotkaniach z inwestorami Hanna Maćkowiak, doradca Domowy.pl. - Z reguły planujący budowę byli zainteresowani kompleksową obsługą jednej firmy: od formalności związanych z uzyskaniem pozwolenia na budowę aż po wykonawstwo pod klucz – podsumowuje Hanna Maćkowiak.
Jeśli chodzi o typ budynków, to inwestorzy z Gdańska zazwyczaj wybierali domy do 150 mkw., z garażem na jedno auto oraz - ze względu na ograniczenie narzucane przez plany zagospodarowania przestrzennego - z dachem dwuspadowym.
- Była pewna grupa osób zainteresowanych budynkami trzykondygnacyjnymi: z parterem, piętrem i poddaszem. Okazuje się, że w tym regionie taki typ budownictwa jest nie tylko określony przez gminy w planach, ale również chętnie wybierany. Natomiast wielkość działek na Pomorzu Gdańskim jest raczej standardowa i rzadko przekracza 1000 mkw. - dodaje Hanna Maćkowiak.
Przemysław Suchan, doradca Domowy.pl z Gdyni, podkreśla, że najważniejsze są dla inwestorów koszty. – Pytali o średnią cenę za mkw. domu, która wynosi dziś ok. 2500 zł. Potem była mowa o tym, że ta kwota może być mniejsza lub większa, w zależności od wybranych technologii, stopnia skomplikowania projektu i standardu wykończenia - mówi Przemysław Suchan. - Na uwagę zasługuje zdecydowanie inwestorów i naprawdę duża świadomość dotycząca materiałów, rozwiązań technologicznych i standardów nowoczesnego budownictwa. Wiedzą, czego chcą. Warto wspomnieć, że tylko jedna spośród osób, które się do nas zgłosiły, chciała budować dom metodą gospodarczą. Przeważająca większość poszukiwała jednego wykonawcy, który poprowadzi cały proces od A do Z – podsumowuje Przemysław Suchan.