Ceny budynków jednorodzinnych spadają: stawki ofertowe są dziś niższe niż przed rokiem średnio o 3–6 proc. – wynika z danych portalu Domy. pl.
– Można oczywiście liczyć na rabaty. Maksymalnie, w przypadku drogich domów w stolicy, można uzyskać ok. 20 proc. zniżki – mówi pośrednik Cezary Szubielski z warszawskiej agencji Krupa Nieruchomości. W tej agencji domów o powierzchni 150–180 mkw., do których można się od razu wprowadzić jest ok. 100. – Są to oferty z niższej półki. Większość domów w stolicy ma ponad 200 mkw. Nie brakuje budynków o powierzchni 300– 400 mkw. – podaje Cezary Szubielski.
Dodaje, że ceny domów w Warszawie wahają się od 600 tys. zł nawet do 10 mln zł. – Takie nieruchomości, bez względu na cenę, sprzedają się długo – zauważa pośrednik z Krupa Nieruchomości. – Niektóre czekają na nabywcę pięć lat, a nawet dłużej. O dużym szczęściu może mówić sprzedający, który znalazł kupca w ciągu roku.
Pośrednik Paweł Zeliaś, właściciel firmy Salondomow. pl dodaje, że w Warszawie najtańsze budynki, w stanie deweloperskim, położone na ok. 300-metrowych działkach nie dalej niż 15 km od centrum, kosztują od 450 do 800 tys. zł. – W podobnych cenach oferuje domy rynek wtórny – mówi Paweł Zeliaś.
Także jego zdaniem rynek domów się załamał. – Budynki sprzedają się bardzo długo, nawet te w atrakcyjnej cenie i dobrej lokalizacji – potwierdza. I podaje przykład transakcji, w której pośredniczył. Nowoczesny 190-metrowy dom w standardzie deweloperskim, 13 km od centrum Warszawy, wyceniony na 820 tys. zł czekał na nabywcę prawie dwa lata. – Cena transakcyjna to 620 tys. zł – wspomina Paweł Zeliaś.