Reklama

Kiedy odszkodowanie od wspólnoty mieszkaniowej za potknięcie się na chodniku

Nie wystarczy wytknąć wspólnocie, że wbrew przepisom zamontowała zaporę na chodniku, aby dostać od niej zadośćuczynienie.

Aktualizacja: 23.04.2013 19:14 Publikacja: 23.04.2013 18:38

Przekonał się o tym pechowy przechodzień. Potknął się o zaporę zamontowaną w chodniku, blokującą parkowanie w tym miejscu samochodów.

Przypłacił to zdrowiem – złamał nos, skręcił nadgarstki u rąk oraz dotkliwie się potłukł. Postanowił więc wystąpić przeciwko wspólnocie, która zamontowała zapory, oraz gminie. Chciał solidarnej zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 30 tys. zł wraz z odsetkami oraz 10 tys. odszkodowania (plus odsetki). Z tego ostatniego żądania później się wycofał.

Sąd zasądził żądane zadośćuczynienie. Uznał bowiem, że gmina, wyrażając wspólnocie mieszkaniowej zgodę na zamontowanie zapór kładzionych na chodniku, postąpiła wbrew przepisom regulującym umieszczanie znaków drogowych i innych urządzeń na drodze.

Z wyrokiem tym nie zgodziły się obie pozwane i odwołały się do Sądu Okręgowego w Słupsku. Ten stanął po stronie skarżących. Według niego skoro powód żądał zadośuczyniena i powoływał się na art. 415 kodeksu cywilnego i następne, powinien wskazać przesłankę odpowiedzialności deliktowej, w tym zawinionego zachowania strony pozwanej, jako zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy, oraz wskazać związek przyczynowy między tym zachowaniem się a szkodą. W ocenie sądu II instancji powód temu obowiązkowi nie sprostał.

Powód w treści pozwu i w toku postępowania bezprawności zachowania się pozwanych upatruje w zamontowaniu zapór bez zgody starosty, a to za mało.

Reklama
Reklama

Wyrok Sąd Okręgowy w Słupsku z  22 marca 2013 roku (sygnatura akt  IV Ca 97/13)

Przekonał się o tym pechowy przechodzień. Potknął się o zaporę zamontowaną w chodniku, blokującą parkowanie w tym miejscu samochodów.

Przypłacił to zdrowiem – złamał nos, skręcił nadgarstki u rąk oraz dotkliwie się potłukł. Postanowił więc wystąpić przeciwko wspólnocie, która zamontowała zapory, oraz gminie. Chciał solidarnej zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 30 tys. zł wraz z odsetkami oraz 10 tys. odszkodowania (plus odsetki). Z tego ostatniego żądania później się wycofał.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama