– Na zdolność kredytową wpływa kilkanaście czynników. Zakładając, że większość z nich, np. liczba i wiek kredytobiorców czy posiadane przez nich zobowiązania, nie ulegają w przypadku naszego badania zmianie, to największy wpływ na maksymalną kwotę kredytu mają stopy procentowe, polityka banku, która najczęściej przejawia się w wysokości marż oraz dochody kredytobiorców – wyjaśnia Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.
WIBOR 3M, który przez większość banków przyjmowany jest jako stawka bazowa oprocentowania, ustabilizował się na poziomie około 2,7 proc. Nie spowodował więc zmiany wysokości oprocentowania w ostatnich tygodniach.
Kolejna obniżka stóp procentowych jest mało prawdopodobna, więc w najbliższym czasie nie powinien on ulegać większym wahaniom.
Średnia wysokość marży w bankach w ciągu miesiąca obniżyła się zaledwie o 0,05 punktu procentowego w przypadku kredytów dla rodziny i 0,02 punktu procentowego w przypadku singla. Różnice są więc znikome i również nie wywarły żadnego wpływu na zdolność kredytową.
– Największe zmiany miały natomiast miejsce w przypadku dochodów. GUS podał, że wynagrodzenie w czerwcu wzrosło prawie o 3 procent, co w przypadku naszej modelowej rodziny (kredytobiorcy mają po 35 lat i dziecko na utrzymaniu, a ich łączne dochody to dwukrotność średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw), daje 220 złotych miesięcznie więcej w domowym budżecie – wylicza Michał Krajkowski. – To sprawia, że kredytobiorców stać będzie na wpłacanie wyższej raty.