– Przy współpracy z samorządami dla inwestorów najważniejsza jest przewidywalność i przejrzystość procedur administracyjnych. Firmy cenią układ partnerski, wprowadzony przez niektóre samorządy, w ramach którego inwestor jest traktowany jako klient: otrzymuje swojego osobistego opiekuna. Jest nim urzędnik, którego zadaniem jest przeprowadzenie inwestora przez procedury administracyjne w sposób, który z jednej strony chroni interesy gminy, a z drugiej oszczędza przedsiębiorcy nieprzyjemnych niespodzianek. Niestety model ten wciąż należy do rzadkości – mówi Mikołaj Martynuska, dyrektor działu doradztwa deweloperskiego w CBRE.
Marek Skrzydlak, starszy negocjator z działu powierzchni przemysłowych i magazynowych w Cushman & Wakefield, także zwraca uwagę, że do czynników, na które inwestorzy zwracają szczególną uwagę, należy obsługa administracyjno-prawna, czyli pomoc w rejestracji firmy i uzyskaniu pozwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej, jak też wsparcie przy aplikowaniu do Specjalnych Stref Ekonomicznych. Dużym uznaniem inwestorów cieszy się przydzielenie im urzędowego project managera, który wspiera firmy przy załatwianiu wszelkich formalno-prawnych zezwoleń, w ubieganiu się o decyzje środowiskowe, uzyskaniu pozwolenia na budowę czy też w kontaktach z gestorami mediów.
301 dni potrzeba w Polsce na załatwienie formalności związanych z budową magazynu – wynika z raportu Banku Światowego
– Inwestorzy oczekują również możliwie najwyższego wsparcia finansowego ze strony samorządów, czyli zwolnienia z podatku od nieruchomości i podatków CIT i PIT od osób fizycznych i prawnych w przypadku Specjalnych Stref Ekonomicznych. Ważne dla firm jest również wsparcie udzielane przez miejskie urzędy pracy, czyli refundacje z tytułu doposażeń stanowisk pracy, czy pokrycie kosztów stażu – wymienia Marek Skrzydlak.
Jacek Bieniak, radca prawny, wspólnik w kancelarii BWW Law & Tax, podkreśla, że szczególnie inwestorzy zamierzający rozpocząć działalność produkcyjną oczekują daleko idących zapewnień odnośnie do czasu niezbędnego dla uzyskania pozwolenia na budowę i zamknięcia procesu inwestycyjnego poprzez uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. – Bardzo często bowiem inwestycja produkcyjna jest realizowana w związku z pozyskaniem nowych zamówień lub ograniczaniem produkcji w innych, mniej atrakcyjnych lokalizacjach produkcyjnych. Tym samym inwestor musi mieć gwarancje dające pewność, że terminy zakładane w planie produkcyjnym mogą być zachowane – tłumaczy Jacek Bieniak.