Zamknięcie rządu w USA a rynek hipotek

Zawieszenie prac amerykańskiego rządu może się fatalnie odbić na rynku nieruchomości. Już sparaliżowało rynek hipotek.

Publikacja: 20.10.2013 15:29

Zamknięcie rządu w USA a rynek hipotek

Foto: Emmerson

25-letni strażak z Florydy, Jacob Smith, nie przejmował się zawieszeniem prac amerykańskiego rządu dopóki to zamieszanie nie zatrzasnęło mu drzwi do nowego domu z trzema sypialniami. Wszystkie dokumenty potrzebne do zaciągnięcia kredytu hipotecznego strażak skompletował do 1 października.  Tymczasem rząd właśnie wtedy zamknął swoje agendy.

Mężczyzna musiał czekać, aż ministerstwo rolnictwa ponownie otworzy swoje biura hipoteczne. Do tego czasu pechowy kredytobiorca musiał pozostać w swojej wynajmowanej kawalerce, w otoczeniu spakowanych już pudeł i mebli przeznaczonych do wielokrotnie większego domu. Przedsiębiorca budowlany Adam Homes, który buduje nowe domy, twierdzi, że w podobnej jak Smith sytuacji znalazło się ok. 10 proc. jego klientów na Florydzie.

- To naprawdę groteskowe, że wiadomości, o których trąbią media, wpływają na twój los  - mówił Smith dziennikarzom Bloomberga - Mam nadzieję, że to się wkrótce skończy.
Skończyło się 17 października, kiedy to rząd ponownie otworzył swoje agencje.

Ministerstwo Rolnictwa (Departament of Agriculture - USDA) zarządza rocznie 132 tys. hipotek na obszarach uznanych przez resort za wiejskie - podaje Mortgage Bankers Association. Te hipoteki zarządzane przez amerykański resort rolnictwa stanowią tylko 1,4 proc. całego rynku hipotek w Stanach. To jednak jedne z nielicznych pożyczek, przy których nie jest wymagany żaden wkład własny.

- Sytuacja, w jakiej znaleźli się kredytobiorcy, jest ostrzeżeniem - pokazuje, jak zawieszanie prac rządu wpływa destrukcyjnie na cały rynek mieszkań. Przynosi ogromne szkody ludziom, którzy są w trakcie uzyskiwania kredytów hipotecznych z USDA, a także całym społecznościom, w których rynek mieszkań opiera się o pożyczki rządowe - mówi Camden Fine, prezes zrzeszenia Niezależnych Banków w Ameryce. - Wszystko zostało zastopowane. Ruszy dopiero, gdy agencje wrócą do pracy - mówił przed wznowieniem prac rządu.

Poza wszystkimi innymi szkodami, zamkniecie rządu wydłuża czas oczekiwania kredytobiorców na pożyczki gwarantowane przez Federal Housing Administration (FHA), tylko dlatego, że jej etatowi pracownicy zostali wysłani na urlopy.  - Ostatnie, czego nam trzeba, to załamanie zaufania do wskazującego oznaki wzrostu rynku mieszkań - mówił dziennikarzom Bloomberga w rozmowie telefonicznej David Stevens, były szef FHA.

Ceny domów, mimo że wzrosły w całym kraju średnio o 21 proc, i przekroczyły dołek recesyjny z marca 2012 roku, wciąż są niższe niż w czerwcu 2006 roku - pokazuje indeks wartości nieruchomości z 20 miast, podawany przez S&P.

-Szkody mieszkalnictwa i firm finansowych będą tym większe, im dłużej to zamknięcie trwało - mówił Jaret Seiberg, analityk rynku. - To, co początkowo mogło się wydawać malutkim spowolnieniem, po dwóch tygodniach trwania okazuje się poważnym ekonomicznym zagrożeniem. Notowania firm budowlanych spadły w tym miesiącu o prawie 3 proc. i są niższe o 24 proc. niż w maju tego roku.

- Gdyby to zamkniecie trwało dłużej niż dwa tygodnie, przyniosłoby ogromne szkody w gospodarce społeczności wiejskich - stwierdzał wrześniowy raport USDA.
15 proc. Amerykanów mieszka na obszarach wiejskich. Rural Housing Services, wydział USDA, który administruje hipotekami, został utworzony w czasach wielkiego kryzysu lat 30., kiedy to założono go, by pomóc społecznościom wiejskim, szczególnie na Środkowym Zachodzie, dotkniętym klęską suszy.

Hipoteki z zerowym wkładem własnym są przeznaczone dla pożyczkobiorców, których dochód nie przekracza 115 proc. średniego dochodu na danym obszarze.
Pożyczkobiorcy płacą 2 proc. sumy kredytu - to koszty transakcyjne. Koszt rocznego ubezpieczenia stanowi 0,4 proc. wartości transakcji.
Ten program pożyczek bez wkładu własnego dotyczy głównie stanów farmerskich, jak Iowa i Ohio, ale także zachodnich części Massachusetts, Nowego Jorku, a także innych obszarów, niekoniecznie wiejskich.

Program obejmuje miasteczka i osady poniżej 25 tys. mieszkańców, które USDA uznała za wiejskie, a które nie są przedmieściami. Powstają tam mniejsze domy o skromniejszej architekturze - stwierdzają przepisy opracowane w urzędzie kontroli skarbowej.

6 proc. hipotek z USDA udzielono w tym roku w Louisianie, Wyoming i Arkansas.
Opóźnienie spowodowane przez rząd wywołuje reakcję łańcuchową na obszarach wiejskich. Dotyka pośredników nieruchomości, firm przeprowadzkowych, firm budowlanych.

W wyniku zamknięcia prac rządu, bank zwiększył Smithowi ratę kredytu o 0,37 proc.

25-letni strażak z Florydy, Jacob Smith, nie przejmował się zawieszeniem prac amerykańskiego rządu dopóki to zamieszanie nie zatrzasnęło mu drzwi do nowego domu z trzema sypialniami. Wszystkie dokumenty potrzebne do zaciągnięcia kredytu hipotecznego strażak skompletował do 1 października.  Tymczasem rząd właśnie wtedy zamknął swoje agendy.

Mężczyzna musiał czekać, aż ministerstwo rolnictwa ponownie otworzy swoje biura hipoteczne. Do tego czasu pechowy kredytobiorca musiał pozostać w swojej wynajmowanej kawalerce, w otoczeniu spakowanych już pudeł i mebli przeznaczonych do wielokrotnie większego domu. Przedsiębiorca budowlany Adam Homes, który buduje nowe domy, twierdzi, że w podobnej jak Smith sytuacji znalazło się ok. 10 proc. jego klientów na Florydzie.

Pozostało 84% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej