Domy dla seniorów – nowy biznes w nieruchomościach

Rozmowa | Jeszcze niedawno podśmiewaliśmy się z miasteczek wesołych staruszków za granicą. Dziś u nas powstają podobne projekty.

Aktualizacja: 10.11.2014 17:17 Publikacja: 10.11.2014 13:05

Domy dla seniorów – nowy biznes w nieruchomościach

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki MZub Marian Zubrzycki

Rz: Czy w Polsce jest rynek nieruchomości skierowany ?do seniorów?

Bolesław Meluch: Rynek nieruchomości, jak w każdym przypadku, oparty jest na podaży i popycie. O ile na temat podaży możemy powiedzieć, że istnieją indywidualne, ale wciąż niewystarczające oferty rozwiązania problemu pobytu seniorów w placówkach opiekuńczych o różnym zakresie, o tyle o popycie raczej nie wiemy zbyt wiele.

Dlaczego?

Głównie dlatego, że nie jest określone, o jakich potrzebach mieszkaniowych seniora mówimy.

Powszechnie mówi się, że istnieje duża grupa seniorów, którzy chcą „starzeć się w miejscu zamieszkania". ?I słusznie, ale problem w tym, że z jednej strony według statystyk większość tych seniorów jest właścicielami nieruchomości lokalowych. W wielu przypadkach są bowiem beneficjentami programu powszechnej prywatyzacji mieszkań komunalnych lub zakładowych, czyli są bogaci w tzw. w aktywa niepłynne.

Z drugiej jednak strony, często seniorzy nie mają płynności, czyli gotówki ?na przeprowadzenie podstawowego remontu lokalu, nie mówiąc już o relatywnie kosztownym dostosowaniu mieszkania ?do ich sprawności fizycznej i mentalnej. Według mojego szacunku to właśnie jest największy sektor mieszkań dla seniorów. Bo ileż mamy „mieszkań bez barier"?

Senior potrzebuje nie tylko mieszkania bez barier, ale też całodobowej opieki i aktywności

Tego także nie wiemy, ale pewnie relatywnie niewiele ?w stosunku do potrzeb.

A co z mieszkaniami na wynajem dla seniorów?

Są jaskółki, np. w postaci inicjatyw TBS ze Stargardu Szczecińskiego, gdzie takie budynki, nie tylko mieszkania, zostały oddane do użytku dla osób w wieku 50+. I tu, moim zdaniem, ważna jest polityka czynszowa miasta. Tam, gdzie miasto jest aktywne w tej dziedzinie, tam uzyskiwane środki z czynszu mogą być i są wsparciem dla osób, które nie dysponują odpowiednim budżetem.

Na czym polega taka aktywna polityka czynszowa?

Między innymi na ustaleniu odpowiedniej stawki czynszu w stosunku do powierzchni i dochodów gospodarstwa domowego.

Gospodarstwa domowe seniorów w wielu przypadkach – a po 75. roku życia w większości – są jednoosobowe. Tym samym tzw. dochód rozporządzalny może nie wystarczyć na pokrycie kosztów utrzymania mieszkania. Dlatego tak ważne jest, aby na rynku nieruchomości pojawiły się mieszkania na wynajem dla seniorów, uwzględniające ich sytuację rodzinną, finansową i sprawność. Dla przykładu: ?50 proc. nowych mieszkań w Holandii musi spełniać warunki lokali bez barier.

Czy naszych emerytów stać ?na przeprowadzkę do budynków specjalnie dla nich przygotowanych, łączących opiekę z miejscem zamieszkania?

W pierwszej kolejności należałoby zadać pytanie, czy naszych emerytów stać na to, aby mieszkać w mieszkaniach bez barier i z takim zakresem opieki, jaki wynika z ich sprawności? Odpowiedź jest raczej prosta. A to wynika także z faktu, że często taka osoba nie wyraża zainteresowania czy chęci dostosowania swojego lokum do swoich rosnących potrzeb opiekuńczych.

Drugą istotną sprawą jest stworzenie takiej oferty dla seniorów, aby z jednej strony nie musieli wyprowadzać się z własnego środowiska, osiedla, a jednocześnie mieli zapewnione pełny zakres opieki i rehabilitacji w niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania.

Takie przykłady rozwiązań, w których senior nie tylko akceptuje warunki mieszkania, ale także ceny, zostały przedstawione podczas I Kongresu Gospodarki Senioralnej, który odbył się w ostatnich dniach października w Warszawie. Na spotkaniu zorganizowanym przez Krajowy Instytut Gospodarki Senioralnej, jeden z deweloperów pokazywał, że naszych emerytów może być stać na taką formułę zamieszkania. Atrakcyjność samych mieszkań, opieki i współuczestniczenia w życiu osiedla, czyni takie rozwiązanie bardzo atrakcyjnym dla seniorów.

Za czyje pieniądze mogą powstawać osiedla dla emerytów? Banki będą finansować takie projekty?

Oferta finansowania budownictwa na wynajem w Polsce, a tym bardziej skierowanego do seniora, praktycznie w tej chwili nie istnieje.

W większości krajów europejskich problematyka senioralna leży w gestii samorządów. Także dostarczenie dla nich lokum. Ale mieszkania dla seniorów – których nie należy mylić z domami opieki – oferowane są w formule socjalnej. Tym samym należy spełnić określone kryteria, aby skorzystać z takiego mieszkania: dochodowe i zdrowotne. Często lokale dla seniorów finansowane są – np. w Holandii – w 85 proc. z funduszy ubezpieczenia socjalnego i w 15 proc. przez samego seniora.

Dostosowanie budynku do potrzeb seniora kosztuje 25 proc. tego, co potrzebne jest na nowy obiekt

Jeżeli przyjąć, że ponad 80 proc. seniorów jest właścicielami nieruchomości mieszkaniowych, to można założyć, iż jest spora szansa na uruchomienie środków – np. w postaci odwróconego kredytu hipotecznego ?– z wykorzystaniem tych nieruchomości, aby sfinansować takie inwestycje.

A co z finansowaniem remontów, dostosowaniem mieszkań do potrzeb starszych?

Tu widzę potrzebę stworzenia specjalnego systemu wsparcia, w zależności od dochodów i potrzeb zdrowotnych seniora, biorąc pod uwagę potrzebę przeprowadzenia remontu pod kątem termomodernizacji. Taki instrument wsparcia seniorów jest warunkiem koniecznym.

Bank finansujący takie projekty będzie traktował je jak każdy inny projekt deweloperski, a więc z obowiązkiem generowania pozytywnych przepływów finansowanych gwarantujących spłatę kredytu.

To powoduje, iż koszt pozyskania takiego kredytu odzwierciedlony jest bezpośrednio w obciążeniach miesięcznego budżetu seniora.

Czy emeryt udźwignie finansowo utrzymanie mieszkania i opłaty za opiekę?

Trudno wyobrazić sobie, że miesięczne obciążenia mieszkaniowe z tytułu najmu, które siłą rzeczy muszą być powiększone o koszt rozszerzanej w całym okresie senioralnym opieki zdrowotnej, mogą być ponoszone przez samego seniora.

Dlatego taki projekt mieszkaniowy dla seniorów, musi być wspierany, czy to ze środków publicznych, np. poprzez dopłaty, czy też przez samorząd, który zaoferuje tańszy grunt pod budowę, przyzna dodatki mieszkaniowe.

Natomiast komercyjne finansowanie takich inwestycji przez bank lub fundusz inwestycyjny jest możliwe, pod warunkiem że operator wskaże odpowiedni poziom przychodów z tytułu świadczenia usług, a tym samym zapewni przychód inwestorowi pozwalający spłacać zobowiązania wobec partnerów finansowych.

I tu istotny jest dobór nie tylko inwestora, ale także operatora, który zapewni odpowiedni poziom popytu na swoje usługi.

A czy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, czyli tzw. PPP jest możliwość budowania takich domów dla seniorów?

Tego typu obiekty w wielu krajach europejskich powstają właśnie w ramach formuły PPP. Problem w tym, że może wystąpić – i często występuje – ryzyko związane z brakiem możliwości przedłużenia kontraktu np. z Narodowym Funduszem Zdrowia, który może przeznaczać środki na prewencje i opiekę zdrowotną na osiedlu dla seniorów. ?A taka sytuacja będzie oceniana i oszacowywana przez instytucję kredytującą przedsięwzięcie. ?Przy długoterminowym finansowaniu może być to szczególnie ryzykowne.

Ile pieniędzy potrzeba na taki projekt dla seniorów – specjalnie zaprojektowany i wybudowany blok wraz z całym otoczeniem i opieką na co dzień?

Koszty miesięczne utrzymania seniora to ok. od 2,5 tys. do 6,2 tys. zł. Co ciekawe, ta najwyższa wartość to wynik kosztów inwestycji i utrzymania projektu realizowanego przez państwo.

Wybudowanie jednego miejsca w domu opieki w Niemczech to 75 tys. euro. ?W Polsce na pewno jest to zdecydowanie mniej. Ale, jak obliczają eksperci z Austrii, dostosowanie miejsca zamieszkania do potrzeb seniora to nie więcej niż ?25 proc. kosztów utworzenia nowego miejsca w domu opieki. To należy wziąć pod uwagę.

Emeryt jest zwykle najemcą czy właścicielem lokalu w takim bloku dla seniorów?

W większości przypadków w innych krajach senior jest najemcą, bo czym bogatsze państwo, tym więcej mieszkań na wynajem. Ale w Polsce jest odwrotnie, bo oferta najmu jest mało atrakcyjna.

To jak rozwiązać ten problem?

Przede wszystkim poprzez tworzenie regionalnych, miejskich funduszy, które mają swoje cele inwestycyjne, realizują politykę mieszkaniową miasta, pozyskują inwestorów i finansowanie oraz aktywizują struktury wspierające, np. wolontariat, ośrodki pomocy, uniwersytety trzeciego wieku. Senior – i jego rodzina także – mógłby traktować udział w takim funduszu jako inwestycję o określonych warunkach dochodowych, a nie wyłącznie jako koszt i pozbawianie go tytułu prawnego nieruchomości, w której dotychczas mieszkał.

Są już pionierzy, którzy realizują mieszkania dla seniorów w Polsce? Rynek rozpoznają polskie firmy czy raczej te z Zachodu, które realizowały podobne przedsięwzięcia?

Jednym z bardziej ciekawych projektów jest wspomniana już inwestycja deweloperska w Katowicach. Może być ona bardzo dobrym przykładem na to, że nie chodzi tylko o to, aby jedynie zaspokajać potrzeby seniorów wraz z ich postępującą niesprawnością,

A nie obawia się pan, że będą powstawać getta dla bogatych staruszków?

Osobiście nazwałbym takie inicjatywy jako enklawy. Na pewno jest na tego rodzaju sposób zamieszkania jakiś popyt w Polsce.

Problem w tym, że po jakimś okresie życie weryfikuje dany projekt ?– jest akceptowany lub nie przez rynek, biorąc pod uwagę jego lokalizację, funkcjonalność i zakres świadczonych usług opiekuńczych. W Niemczech ok. 20 proc. takich projektów  zamyka się jako nietrafione.

Bardzo istotne są nie tylko same mieszkania czy budynki. Liczy się też umożliwienie seniorom aktywnego udziału w życiu społecznym całego domu czy osiedla. To, co się dzieje przed oknami bloku, ma bardzo istotne znaczenie dla podtrzymania aktywności seniora. Patrzenie cały czas na zieleń miejską lub podmiejską, wbrew pozorom nie jest największym oczekiwaniem zamieszkujących w takiej enklawie seniorów.

Czego potrzeba, aby ten nowy segment rynku nieruchomości odniósł sukces komercyjny, aby byli chętni na taką ofertę?

Sukces komercyjny rozumiem jako nadwyżkę popytu nad podażą. Czyli seniorzy zaakceptowali taki nowy segment rynku, chcą mieszkać inaczej i poszukują takich możliwości.

Pierwsza sprawa to obniżenie kosztów finansowania. Także z wykorzystaniem posiadanych przez seniorów mieszkań.

Druga sprawa to zapewnienie pełnego zakresu opieki w miarę starzenia się seniora i ograniczania jego sprawności.

Trzecia bardzo istotna kwestia to dostępność długoterminowego finansowania takich projektów, aby uzyskać jak najniższe miesięczne zobowiązania.

—gb

Bolesław Meluch – doradca zarządu Związku Banków Polskich, ekspert Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości. Specjalizuje się w tworzeniu nowych instrumentów finansowania budownictwa czynszowego, opiniowaniu rządowych i poselskich inicjatyw legislacyjnych związanych z budownictwem mieszkaniowym, w tym senioralnym, tworzeniu warunków do rozwoju długoterminowych instrumentów refinansowania portfeli wierzytelności hipotecznych. Przygotowuje założenia do programu oszczędzania na mieszkanie.

Rz: Czy w Polsce jest rynek nieruchomości skierowany ?do seniorów?

Bolesław Meluch: Rynek nieruchomości, jak w każdym przypadku, oparty jest na podaży i popycie. O ile na temat podaży możemy powiedzieć, że istnieją indywidualne, ale wciąż niewystarczające oferty rozwiązania problemu pobytu seniorów w placówkach opiekuńczych o różnym zakresie, o tyle o popycie raczej nie wiemy zbyt wiele.

Pozostało 96% artykułu
Nieruchomości
Elastyczne biura w kamienicy przy Poznańskiej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Flare na Grzybowskiej. Luksusowy apartamentowiec wchodzi na rynek
Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań