Zezwolenie na realizację drogi oceniane tylko formalnie

Specustawa drogowa nie daje właścicielom wywłaszczanych nieruchomości szans na przedstawienie swoich racji.

Publikacja: 09.12.2014 07:40

Zezwolenie na realizację drogi oceniane tylko formalnie

Foto: www.sxc.hu

Przekonali się o tym m.in. mieszkańcy Osieku w woj. świętokrzyskim. Na podstawie ustawy z 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania inwestycji w zakresie dróg publicznych starosta zezwolił na budowę trzech dróg gminnych, dojazdowych do terenu projektowanej zabudowy jednorodzinnej. Sześciu właścicieli gruntów zakwestionowało przebieg jednej z nich przez ich nieruchomości, zażądało jej przesunięcia i powołania biegłego, który oceniłby zasadność inwestycji. Osiedle ma bowiem dopiero powstać, a gminie brakuje pieniędzy. Tymczasem specustawa przewiduje, że z dniem, w którym decyzja o zezwoleniu na inwestycję stała się ostateczna, określone w niej nieruchomości stają się własnością Skarbu Państwa lub jednostek samorządowych.

Skarżący przegrali jednak u wojewody świętokrzyskiego, w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Kielcach oraz w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Oddalając ich skargę kasacyjną, NSA stwierdził, że przepisy specustawy drogowej nie przewidują powoływania biegłych. O przebiegu drogi decyduje jej zarządca, on też wybiera rozwiązanie lokalizacyjne i techniczne. Gdy jego wniosek spełnia wymagania formalne, organy administracji publicznej są zobligowane do wydania zezwolenia na inwestycję drogową. Nie mogą oceniać jej racjonalności, słuszności i przebiegu.

– To, że jedna z projektowanych dróg zahacza o nieruchomości skarżących, nie oznacza, że można ją przesunąć. Nie może tego zrobić ani organ, ani sąd. Nie ma też znaczenia, że osiedle domów jednorodzinnych ma dopiero powstać – powiedziała sędzia Maria Czapska-Górnikiewicz.

Tego samego dnia NSA rozpatrywał również skargę Anny Ł. Stosując specustawę, prezydent Radomia zezwolił na budowę ul. Góralskiej jako ciągu pieszo-jezdnego wraz z odwodnieniem i oświetleniem. Cała ulica ma mieć 174 m długości. Na jej rogu mieszkają 74-letnia Anna Ł. i jej 77-letni mąż po dwóch udarach, na wózku inwalidzkim. Przewidywana droga ma ściąć ten róg, zmniejszając działkę o 7 mkw. Wydaje się to mało znaczącym ubytkiem. – W rzeczywistości – mówi adw. Jadwiga Gajewska, pełnomocniczka Anny Ł. – uniemożliwi to korzystanie z wózka inwalidzkiego. Ulica zlikwiduje podwórko, na który wystawia się wózek. A przecież można by ją przeprowadzić w sposób mniej uciążliwy dla właścicieli.

Szkopuł w tym, że organy administracji zezwalające na lokalizację inwestycji drogowej na podstawie specustawy oraz sądy mogą jedynie sprawdzić formalną zgodność takiej decyzji z przepisami.

Specustawa drogowa, przyjęta w 2003 r. i znowelizowana w latach  2006 i 2008, miała zapewnić szybką modernizację i rozbudowę sieci dróg w Polsce. Organy administracji zostały związane wnioskiem inwestora, którym jest zarządca drogi. Nie mogą oceniać racjonalności czy słuszności rozwiązań zawartych we wniosku o ustalenie lokalizacji drogi.

W dążeniu do zasadniczego celu ustawa uwzględnia jednak wyłącznie interes inwestora. Gdzieś umknęły szanse na przedstawienie swoich racji i argumentów przez właścicieli nieruchomości wywłaszczanych pod drogi. Nie ma jednak pewności, czy taka procedura będzie możliwa również w następnych latach. I czy prędzej czy później nie zostanie zakwestionowana przez któryś z europejskich trybunałów.

Oddalając skargę kasacyjną Anny Ł., NSA stwierdził, że organy i sądy rozpoznające skargi na decyzję lokalizacyjną mogą tylko zbadać jej zgodność z przepisami specustawy drogowej. Wszelkie uciążliwości związane z inwestycją mogą być jedynie przedmiotem roszczeń cywilnych.

sygnatura akt: II OSK 2471/14 II OSK2460/14

Przekonali się o tym m.in. mieszkańcy Osieku w woj. świętokrzyskim. Na podstawie ustawy z 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania inwestycji w zakresie dróg publicznych starosta zezwolił na budowę trzech dróg gminnych, dojazdowych do terenu projektowanej zabudowy jednorodzinnej. Sześciu właścicieli gruntów zakwestionowało przebieg jednej z nich przez ich nieruchomości, zażądało jej przesunięcia i powołania biegłego, który oceniłby zasadność inwestycji. Osiedle ma bowiem dopiero powstać, a gminie brakuje pieniędzy. Tymczasem specustawa przewiduje, że z dniem, w którym decyzja o zezwoleniu na inwestycję stała się ostateczna, określone w niej nieruchomości stają się własnością Skarbu Państwa lub jednostek samorządowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?