Aktualizacja: 17.10.2015 17:02 Publikacja: 17.10.2015 13:00
Na początek lepiej kupić trzy małe mieszkania po 100 tys. zł niż jedno większe za 300 tys. zł.
Foto: Archiwum
– Większość początkujących inwestorów, zwłaszcza z Warszawy, ma tymczasem błędne przekonanie, że minimalna kwota potrzebna na inwestycję to 200–300 tys. zł – mówi Artur Kaźmierczak, prezes zarządu Mzuri Investments. – Na mieszkaniach na wynajem można zaś zacząć zarabiać, mając już 10 tys. zł. Nasza firma na przykład uruchomiła kilka inicjatyw grupowego inwestowania w nieruchomości w formule crowdfundingu udziałowego. By zostać udziałowcem Mzuri CFI 2 lub Mzuri CFI Alfa, wystarczy 10 tys. zł. To kapitał dostępny dla wielu studentów, pielęgniarek czy nauczycieli – podkreśla. Kaźmierczak tłumaczy, że inwestując grupowo, w zależności od wybranego przez inwestora modelu (rentierski, gdzie inwestor co roku otrzymuje udział w zysku, lub np. emerytalny, gdzie pieniądze są przez kilka lat reinwestowane), można liczyć na zwrot od 6 do 10 proc. rocznie.
W bułgarskim Burgas mediana cen mieszkań to niespełna 5,6 tys. zł za mkw., o połowę mniej niż we Władysławowie w...
70 proc. nieruchomości handlowych w Polsce ma ponad dziesięć lat. To duże wyzwanie dla właścicieli ze względu na...
Średnio zarabiający singiel w kwietniu mógł liczyć na ok. 404,8 tys. zł kredytu hipotecznego. Ile dostaną pary,...
Coraz mniej deweloperów wierzy we wzrost sprzedaży mieszkań. Firmy dopuszczają scenariusz obniżek cen – wynika z...
Memos, sieć elastycznych biur należąca do Grupy Warimpex, powiększa swoje powierzchnie coworkingowe w Krakowie i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas