Jaki wpływ na rynek nieruchomości będzie mieć tzw. ustawa schronowa ocenia Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD). – Zakładając, że w garażach podziemnych każdego budynku wielorodzinnego już wkrótce będzie musiało powstać miejsce doraźnego schronieniach (nie są to schrony), wzrost ceny metra kwadratowego nowych mieszkań będzie sięgać kilkuset zł - nie wyklucza PZFD. - Zrealizowanie inwestycji, którą w drodze decyzji administracyjnej trzeba będzie wyposażyć w schrony, będzie o 30 proc. droższe niż standardowego projektu – szacuje związek.
Czytaj więcej
Dziś na jedno „specmieszkanie” musi przypadać aż półtora miejsca postojowego. Ministerstwo rozwoj...
Czy nowe inwestycje deweloperskie staną
Przedstawiciele PZFD podkreślają, że zwiększenie ochrony ludności w sytuacjach zagrożenia jest konieczne. Także prywatni inwestorzy powinni mieć w tym swój udział. – Ale tempa, w jakim te zmiany mają być wprowadzane, nie da się pogodzić z czasem prowadzenia procesu inwestycyjnego – czytamy w komunikacie PZFD.
– Projektodawca zakłada wejście w życie nowych przepisów już w 30 dni po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw. A to oznacza, że wkrótce każdą nową inwestycję wielorodzinną trzeba będzie projektować z uwzględnieniem nowych regulacji dotyczących chociażby zapewnienia miejsc schronienia – mówi Bartosz Guss, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. - Biorąc pod uwagę, że sam etap projektowania i uzgodnień projektu budowlanego budynku to kilkanaście miesięcy, 30-dniowe vacatio legis będzie oznaczać odsunięcie w czasie startów planowanych inwestycji o kilka miesięcy.
Jak podkreśla Bartosz Guss, „będzie to gigantyczny regres”. - Branża będzie hurtowo przeprojektowywać inwestycje, żeby otrzymać pozwolenie na budowę zgodnie z ustawą schronową. Dlatego konieczne jest stosowne wydłużenie vacatio legis, żeby uniknąć paraliżu – podkreśla dyrektor.