W Warszawie czerwiec przyniósł bardzo długo wyczekiwany przez wielu spadek średniej ceny metra kwadratowego mieszkań z rynku wtórnego. Także w innych metropoliach są już widoczne symptomy stabilizacji cen – wynika z danych portalu GetHome.pl.
Popyt nie nadąża za podażą
Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl, przypomina, że w ubiegłym roku podaż mieszkań nie nadążała za popytem, w tym roku jest odwrotnie. Czy sprzedający zaczęli więc spuszczać z tonu? - Z danych GetHome.pl wynika, że tak, choć nie od razu. Dopiero w drugim kwartale pojawiły się pierwsze symptomy cenowej stabilizacji – zwraca uwagę Marek Wielgo. - W maju w Krakowie, Poznaniu, Trójmieście i w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii średnia cena metra kwadratowego mieszkań z rynku wtórnego utrzymała poziom z kwietnia. Marsz w górę średnia cena kontynuowała w Łodzi, Warszawie i Wrocławiu.
Czytaj więcej
W czerwcu w większości największych miast zwiększyła się oferta nowych mieszkań z segmentu popularnego, co zatrzymało wzrost średniej ceny lokali – wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl.
W czerwcu podwyżki wyhamowały w Łodzi (8,7 tys. zł/mkw.), w Krakowie (17,6 tys. zł/ mkw.), gdzie średnia cena metra kwadratowego nie zmieniła się drugi miesiąc z rzędu. W Warszawie (18,6 tys. zł/mkw.) i Trójmieście (15,3 tys. zł/m kw.) spadła o 1 proc. – To dobra wiadomość dla kupujących, bo oznacza, że sprzedający zaczęli schodzić na ziemię. Wielu najpewniej liczyło na zakupowe szaleństwo po pojawieniu się w ofercie banków kredytu mieszkaniowego „Na start” – mówi Marek Wielgo. - Jednak rząd odsuwa decyzję w sprawie nowego programu wsparcia kredytobiorców. Tymczasem z powodu podażowego falstartu coraz więcej firm deweloperskich decyduje się na promocyjne obniżki cen – zauważa.