Na takie wzrosty cen mieszkań na rynku wtórnym wskazują analizy portali Morizon.pl i Gratka.pl. – Ceny mieszkań odlatują w kosmos. Program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” jest jak paliwo rakietowe – komentuje Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości Grupy Morizon-Gratka.
Nowe rekordy
Analityk zaznacza, że klienci zainteresowani zakupem mieszkań ożywili się już na początku roku. - Wraz z krystalizowaniem się szczegółów rządowej ustawy o wsparciu zakupu pierwszego mieszkania („Bezpieczny Kredyt 2 proc.”), popyt się nasilał. Efektem był postępujący wzrost liczby umów - zarówno tych przenoszących własność nieruchomości, jak i tych, które pozwalały przez pewien czas uchronić upatrzoną ofertę przed zakusami innych klientów, czyli przedwstępnych i rezerwacyjnych – mówi Marcin Drogomirecki. - Od połowy drugiego kwartału rynek mieszkaniowy opanowała zakupowa gorączka. Najatrakcyjniejsze oferty mieszkań zaczęły szybko znikać z rynku, co przy małej podaży nowych ofert doprowadziło do wzrostu cen – zauważa.
I dodaje, że wzrost ten „jak już niejednokrotnie w przeszłości, postępował szybko, ale jak wynika z najnowszego odczytu indeksu cen mieszkań (ICM, wskaźnika trendu cenowego publikowanego co miesiąc przez serwis nieruchomości Morizon.pl) w sierpniu pobił aż dwa rekordy”.
- Pierwszy to wartość ICM, która osiągnęła najwyższy w historii poziom, tj. 1636,6 pkt, drugi rekord to wzrost wartości wskaźnika w ciągu zaledwie jednego miesiąca aż o 43,8 pkt, czyli o 2,75 proc. To jak wystrzał rakiety w kosmos – mówi Drogomirecki. - W skali roku wartość indeksu cen mieszkań wzrosła o 10,1 proc. Wzrost cen ofertowych mieszkań zrównał się ze wskaźnikiem inflacji.