Barometr: Wzrosty cen mieszkań możliwe w trzecim kwartale

Średnia cena kawalerki w Krakowie i Wrocławiu to ok. 0,5 mln zł. W Warszawie - ponad 550 tys. zł – podaje Otodom Analytics. Będzie jeszcze drożej?

Publikacja: 03.01.2023 15:47

Barometr: Wzrosty cen mieszkań możliwe w trzecim kwartale

Foto: Otodom

- Mimo zawieszenia podwyżek stóp procentowych i obniżek stawek WIBOR sytuacja osób kupujących mieszkanie nadal nie jest łatwa – podkreśla Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics. - Zapowiadane przez niektórych obniżki cen pojawiają się tylko „miejscowo". Od wiosny obserwujemy stabilizację stawek. Wprawdzie w ujęciu realnym oznacza to, że mieszkania tanieją, ale niepewność w gospodarce i brak zdolności kredytowej nie sprzyjają zakupom – podkreśla.

Ekspert zwraca uwagę, że w komfortowej sytuacji są osoby mające zdolność kredytową lub gotówkę. – Mają większy wybór – tłumaczy. Przygotowywany dla „Nieruchomości" „Rzeczpospolitej" barometr nastrojów na rynku mieszkań potwierdza te obserwacje. – Na wszystkich trzech badanych rynkach (Kraków, Warszawa, Wrocław) barometr jest w trendzie zniżkowym i jednocześnie na historycznie najniższych lub prawie najniższych poziomach – mówi Marcin Krasoń. - Nic dziwnego, bo średnia cena kawalerki w Krakowie i Wrocławiu to ok. 0,5 mln zł, a w Warszawie - ponad 550 tys. zł – wskazuje.

Dodaje, że rodzina zainteresowana czteropokojowym mieszkaniem w Warszawie musi mieć 1,1 mln zł, w Krakowie blisko 1 mln zł, a we Wrocławiu – niemal 900 tys. zł. - Przy nadal niskiej zdolności kredytowej, wysokiej inflacji i braku pewności w otoczeniu rynku ceny mieszkań mocno odstają od możliwości potencjalnych kupujących – podkreśla ekspert Otodom Analytics.

Przypomnijmy: barometr nastrojów porównuje możliwości finansowe potencjalnych nabywców z cenami mieszkań.

Otodom Analytics

- Jeszcze niedawno zakładaliśmy, że drugi kwartał 2023 rok będzie okresem ożywienia, ale po pojawieniu się nowego programu mieszkaniowego trzeba było te oczekiwania zweryfikować – mówi Krasoń. - Jeśli program „Bezpieczny Kredyt 2 proc." zacznie działać od początku lipca 2023 r., to prawdopodobnie część kupujących wstrzyma się z transakcją, by z niego skorzystać – przewiduje.

Oznacza to, jak dodaje ekspert, że w pierwszych miesiącach roku można się spodziewać dalszej stabilizacji cen z małymi wahaniami w jedną lub drugą stronę. – W trzecim kwartale powinniśmy zobaczyć uwolnienie skumulowanego popytu, co zwiększy prawdopodobieństwo wzrostów cen – przewiduje Marcin Krasoń.

- Mimo zawieszenia podwyżek stóp procentowych i obniżek stawek WIBOR sytuacja osób kupujących mieszkanie nadal nie jest łatwa – podkreśla Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics. - Zapowiadane przez niektórych obniżki cen pojawiają się tylko „miejscowo". Od wiosny obserwujemy stabilizację stawek. Wprawdzie w ujęciu realnym oznacza to, że mieszkania tanieją, ale niepewność w gospodarce i brak zdolności kredytowej nie sprzyjają zakupom – podkreśla.

Ekspert zwraca uwagę, że w komfortowej sytuacji są osoby mające zdolność kredytową lub gotówkę. – Mają większy wybór – tłumaczy. Przygotowywany dla „Nieruchomości" „Rzeczpospolitej" barometr nastrojów na rynku mieszkań potwierdza te obserwacje. – Na wszystkich trzech badanych rynkach (Kraków, Warszawa, Wrocław) barometr jest w trendzie zniżkowym i jednocześnie na historycznie najniższych lub prawie najniższych poziomach – mówi Marcin Krasoń. - Nic dziwnego, bo średnia cena kawalerki w Krakowie i Wrocławiu to ok. 0,5 mln zł, a w Warszawie - ponad 550 tys. zł – wskazuje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Wypchane banki ziemi deweloperów. Starczą im na budowy przez lata
Nieruchomości
Najem mieszkań się utrwali
Budownictwo
Sprzedaż mieszkań w 2022 się załamała. Najtrudniejszy rok w historii?
Nieruchomości
Z drugiej ręki ma być taniej
Nieruchomości
Mieszkanie nie dla rodziny