Kiedy rynek wróci do życia

Trudności ze sprzedażą nieruchomości będą oznaczać konieczność obniżenia ceny - mówi Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics.

Publikacja: 28.12.2022 15:05

Kiedy rynek wróci do życia

Foto: Adobe Stock

Sytuację na rynku nieruchomości analizuje Marcin Krasoń z Otodom Analytics:

Rynek nieruchomości jest bardzo skomplikowanym organizmem, w tym samym obrocie są rozpadające się rudery i nowoczesne domy energetycznie pasywne. To, co dzieje się wokół, może bardzo różnie wpływać na różne segmenty tego rynku. Przykładowo rosnące koszty energii sprawiły, że ludzie większą uwagę zwracają na ten aspekt kosztów utrzymania domu – zatem gdy w życie wejdą certyfikaty energetyczne, to trudniej będzie sprzedać nieruchomość, która wypada blado pod kątem izolacji cieplnej lub jest ogrzewana drogim paliwem.

Trudności ze sprzedażą będą oznaczać konieczność obniżenia ceny. Jednocześnie rosnąć może wartość nieruchomości będących na przeciwnym biegunie. Dom, którego koszty ogrzewania oscylują wokół zera, a panele fotowoltaiczne zapewniają dostęp do energii elektrycznej, brzmi dużo lepiej niż taki, który generuje każdego miesiąca ogromne koszty.

Ale podwyżki z każdej strony to kłopot także dla przeciętnego Polaka, nie tylko tych, którzy akurat kupują nieruchomość. Koszty utrzymania mieszkania czy domu są dla wielu gospodarstw domowych dużym obciążeniem i ich wzrost znacząco przekraczający podwyżkę wynagrodzeń nie będzie lekki do udźwignięcia.

Ale warto tu dodać, że i tak większy wpływ na rynek od powyższego będzie miało to, co dzieje się w kredytach hipotecznych. Drastyczny spadek dostępności finansowania sprawił, że wielu Polaków nie może sobie pozwolić na zakup mieszkania.

Mamy dziś sytuację, w której rynek mieszkaniowy jest mocno naciskany przez wiele zewnętrznych czynników. Np. to co wydarzyło się na rynku najmu w pierwszym kwartale 2022 roku to ewenement na skalę światową. W ciągu miesiąca z rynku zniknęło 60-70 proc. oferty. W maju oferta się zaczęła odbudowywać, ale mieszkań jest nadal mniej niż rok temu. Istotne jest jednak tylko to, że dla części najemców nie jest to wybór tylko przymus – ci, którym zdolność kredytowa i zasobność portfela nie pozwalają na zakup mieszkania, szukają czegoś na wynajem.

Druga połowa 2022 roku była okresem wstrzymywania inwestycji deweloperskich - stał za tym bardzo mały popyt. Ten trend mógłby się odwrócić, gdyby do życia wrócił rynek kredytów mieszkaniowych.

Sytuację na rynku nieruchomości analizuje Marcin Krasoń z Otodom Analytics:

Rynek nieruchomości jest bardzo skomplikowanym organizmem, w tym samym obrocie są rozpadające się rudery i nowoczesne domy energetycznie pasywne. To, co dzieje się wokół, może bardzo różnie wpływać na różne segmenty tego rynku. Przykładowo rosnące koszty energii sprawiły, że ludzie większą uwagę zwracają na ten aspekt kosztów utrzymania domu – zatem gdy w życie wejdą certyfikaty energetyczne, to trudniej będzie sprzedać nieruchomość, która wypada blado pod kątem izolacji cieplnej lub jest ogrzewana drogim paliwem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Sprzedaż mieszkań w 2022 się załamała. Najtrudniejszy rok w historii?
Nieruchomości
Z drugiej ręki ma być taniej
Nieruchomości
Supermieszkania biją rekordy
Nieruchomości
O okazję pod miastem już nie tak łatwo
Nieruchomości
Lokator lubi klimat kamienicy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił