Chińscy bogacze boją się – i wyprzedają nieruchomości

– Wszyscy chcą uciec i obawiają się, że jeśli nie sprzedają teraz, będzie za późno – mówią pośrednicy nieruchomości z Szanghaju. Ceny luksusowych nieruchomości w Szanghaju spadły aż o 40 proc.

Publikacja: 26.10.2022 15:05

Chińscy bogacze boją się – i wyprzedają nieruchomości

Foto: AFP

Okazuje się, że nawet pandemia nie zatrzęsła chińskim rynkiem nieruchomości tak, jak zakończony właśnie XX Kongres Narodowy Komunistycznej Partii Chin, po której najbogatsi stracili złudzenia co do przyszłości Chin, a wartość luksusowych domów w Szanghaju się załamała.

– Ludzie porzucają domy, wiele luksusowych domów spadło o 30 do 40 proc. w porównaniu z poprzednią ceną rynkową – mówi Zhao Ting, szanghajski pośrednik nieruchomości, cytowany przez The Taiwan News. Redakcja twierdzi, że tajwańscy biznesmeni wyprzedają swoje restauracje, hotele i inne aktywa za gotówkę. – Wszyscy chcą uciec i obawiają się, że jeśli nie sprzedają teraz, będzie za późno – mówi pośrednik w raporcie Radio Free Asia, opublikowanym we wtorek 25 października.

Obniżki cen są oszałamiające. Na zdjęciach z raportu widać wielki penthouse w szanghajskim Chateau Pinnacle, dawnej rezydencji Cariny Lau, którego cena jeszcze przed miesiącem sięgała 60 mln juanów (9,14 mln dol. lub 43,45 mln zł), ale po Kongresie – cena wywoławcza spadła niemal o połowę, do 36 mln juanów, czyli 4,98 mln euro lub 23,7 mln zł. Z dopiskiem - „do negocjacji”. Luksusowy penthouse w Finance Street Rongyu Community, który w zeszłym miesiącu był sprzedawany za 55 mln juanów, w niedzielę (23 października) kosztował już jedynie 30 mln juanów.

Czytaj więcej

Niemcy zatwierdziły chińską inwestycję w Hamburgu. Ale mniej udziałów dla Cosco

Jak twierdzi Zhao, większość bogatych ludzi z Szanghaju opuściła już Chiny lub przeniosła swoje fundusze za granicę. W jego ocenie, obecna grupa osób sprzedających luksusowe nieruchomości „nie widziała wyraźnie sytuacji” aż do zamknięcia XX Zjazdu Narodowego.

Eksodus ma dwa powody, obydwa mają źródła w ustaleniach XX Kongresu. - Po pierwsze, w całym zespole kierowniczym nie ma już złudzeń co do nadziei na przyszłość. Po drugie, wszyscy zdają sobie sprawę, że polityka zerowego COVID-u będzie się dalej rozwijać – mówi pośrednik nieruchomości.

Szanghaj, choć jest stolicą chińskiego bogactwa, nie jest jedynym miastem dotkniętym eksodusem i paniczną wyprzedażą majątków. Artykuł cytuje kolejnego pośrednika nieruchomości, Zhou Ning z Hubei, który uważa, że wielu bogatych ludzi z Wuhan, Szanghaju, Pekinu, Jiangsu i Zhejiang sprzedało swoje aktywa, a tajwańscy biznesmeni również zaczęli sprzedawać swoje biznesy i wypłacać pieniądze.

– Mam przyjaciół, którzy kupili hotele i restauracje od Tajwańczyków. Tajwańczycy w Chinach zdecydowali się sprzedać aktywa, ponieważ czują, że zmieniła się orientacja polityki Chin – powiedział Zhou.

Okazuje się, że nawet pandemia nie zatrzęsła chińskim rynkiem nieruchomości tak, jak zakończony właśnie XX Kongres Narodowy Komunistycznej Partii Chin, po której najbogatsi stracili złudzenia co do przyszłości Chin, a wartość luksusowych domów w Szanghaju się załamała.

– Ludzie porzucają domy, wiele luksusowych domów spadło o 30 do 40 proc. w porównaniu z poprzednią ceną rynkową – mówi Zhao Ting, szanghajski pośrednik nieruchomości, cytowany przez The Taiwan News. Redakcja twierdzi, że tajwańscy biznesmeni wyprzedają swoje restauracje, hotele i inne aktywa za gotówkę. – Wszyscy chcą uciec i obawiają się, że jeśli nie sprzedają teraz, będzie za późno – mówi pośrednik w raporcie Radio Free Asia, opublikowanym we wtorek 25 października.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił