Polski Ład spowodował, że dla niektórych wynajmujących opłacalne może być w tym roku przejście z ryczałtu na skalę podatkową. Głównym argumentem jest 30 tys. zł dochodu wolne od PIT. W 2023 r. dla najmu prywatnego wyboru już nie będzie, obowiązkowy ma być ryczałt.
To, że zmiana formy opodatkowania jest jeszcze w tym roku możliwa, potwierdziło Ministerstwo Finansów w opublikowanych na swojej stronie internetowej wyjaśnieniach. Zapewniło także, że nie trzeba o niej zawiadamiać skarbówki (co przy przejściu z ryczałtu na skalę nie wynika wprost z przepisów). Kolejna ważna informacja: wynajmujący, który zdecyduje się na skalę, nie musi wpłacać w trakcie roku zaliczek na PIT.
– Podatek od dochodów z najmu prywatnego wykaże dopiero w zeznaniu rocznym PIT-36 i dopiero wtedy będzie musiał go odprowadzić – podkreśla resort finansów.
W trakcie roku muszą się natomiast rozliczać z fiskusem ryczałtowcy. Pierwsza wpłata jest do 21 lutego. Podatek liczą od przychodu. Stawka to 8,5 proc. Od nadwyżki przychodów ponad 100 tys. zł podatek wynosi 12,5 proc.
Dlaczego w tym roku skala może być lepsza niż ryczałt? Polski Ład zwiększył kwotę wolną od podatku, dzięki czemu w 2022 r. wynajmujący nie zapłacą PIT od 30 tys. zł dochodu rocznie. Na ryczałcie nie ma kwoty wolnej, naliczają podatek od każdej złotówki.