Co zrobić z tym przestrzennym chaosem

„Ułomna urbanizacja” terenów wiejskich szpeci krajobraz i powoduje problemy finansowe – mówi architekt Piotr Lorens.

Aktualizacja: 31.01.2022 14:09 Publikacja: 31.01.2022 14:00

Co zrobić z tym przestrzennym chaosem

Foto: Fotorzepa/J. Ostałowski

Chaos przestrzenny, rozlewanie się miast na peryferia, to ogromne koszty. Polski Instytut Ekonomiczny szacuje, że może to być ponad 80 mld rocznie. Sytuację komentuje prof. Piotr Lorens, architekt z Towarzystwa Urbanistów Polskich, kierownik Katedry Urbanistyki i Planowania Regionalnego Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej:

- Procesy suburbanizacyjne pogłębiają nie tylko chaos przestrzenny ogarniający strefy podmiejskie, ale także przyczyniają się do narastania problemów funkcjonowania gmin. Dotyczy to z jednej strony migracji z miast na tereny wiejskie - czego efektem jest depopulacja stref centralnych wielkich miast, jaką obserwujemy od dobrych paru lat - a z drugiej - do "ułomnej urbanizacji" tych dotychczas wiejskich terenów.

Procesy depopulacji oczywiście wiążą się z innymi negatywnymi zjawiskami, jak nadmierna turystyfikacja miast historycznych, niemniej jednak powszechnie odczuwanym negatywnym skutkiem jest "wymywanie" znaczącej liczby mieszkańców z obszarów śródmiejskich, dawniej dość gęsto zamieszkanych. Wskazać także należy na skutki przyrodnicze i społeczne.

Owa "ułomna urbanizacja" terenów wiejskich nie tylko szpeci krajobraz czy też powoduje problemy finansowe związane z utrzymaniem tych struktur, ale także przyczynia się do przerwania powiązań ekologicznych, szlaków migracyjnych zwierząt czy zaburzenia funkcjonowania układów przyrodniczych. Z drugiej strony, osiedlanie się w jednym miejscu grup społecznych o dość ujednoliconej charakterystyce prowadzi do "gettoizacji" przestrzeni, mogącej powodować dość dalekosiężne skutki społeczne, w szczególności dla obecnych dzieci i młodzieży.

Na koniec warto także wspomnieć o kwestiach długofalowych - suburbanizacja mieszkalnictwa przyczynić się może do przenoszenia na przedmieścia także miejsc pracy i usług (zjawisko to nazywane jest powstawaniem "miasta krawędziowego"), co jeszcze bardziej pogłębić może chaos w tych strefach podmiejskich, a z drugiej strony - przyczyni się do osłabienia programu obszarów centralnych, w tym historycznych śródmieść.

W kontekście suburbanizacji można myśleć o różnych sposobach radzenia sobie z problemem. Jednym z najprostszych jest przygotowanie i wdrożenie kompleksowo rozumianej polityki kształtowania przestrzeni, a więc - zapisów planów miejscowych, zarówno w odniesieniu do przestrzeni miasta jak i gmin ościennych. Wymagać to może działań na szczeblu ponadlokalnym - w tym metropolitalnym. Niestety, nie mamy w Polsce skutecznych instrumentów planowania metropolitalnego, pozostaje nam więc dobrowolność w uzgadnianiu wspólnej polityki - a z tym bywa różnie.

Nieco bardziej zaawansowane koncepcje opanowania problemu suburbanizacji wiążą się z przygotowaniem i wdrożeniem polityki ochrony terenów podmiejskich, w tym obejmujących rekompensaty dla właścicieli nieruchomości. Wymagałoby to jednak przeznaczenia na ten cel znaczących środków finansowych i skomplikowanych regulacji prawnych. Możliwa jest także zmiana systemu planowania - nad którą to zmianą toczą się już zresztą prace na szczeblu rządowym. Trudno jednak wyrokować, na ile przyjęte regulacje okażą się skuteczne.

Chaos przestrzenny, rozlewanie się miast na peryferia, to ogromne koszty. Polski Instytut Ekonomiczny szacuje, że może to być ponad 80 mld rocznie. Sytuację komentuje prof. Piotr Lorens, architekt z Towarzystwa Urbanistów Polskich, kierownik Katedry Urbanistyki i Planowania Regionalnego Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej:

- Procesy suburbanizacyjne pogłębiają nie tylko chaos przestrzenny ogarniający strefy podmiejskie, ale także przyczyniają się do narastania problemów funkcjonowania gmin. Dotyczy to z jednej strony migracji z miast na tereny wiejskie - czego efektem jest depopulacja stref centralnych wielkich miast, jaką obserwujemy od dobrych paru lat - a z drugiej - do "ułomnej urbanizacji" tych dotychczas wiejskich terenów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Czy plany miejscowe rzeczywiście ograniczą chaos
Nieruchomości
Polak w przestrzennym chaosie. Co nam przeszkadza?
Rynek nieruchomości
Chaos w przestrzeni kosztuje ponad 80 mld zł. Płacimy za to wszyscy
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Osiedla łanowe nie spadły z kosmosu
Regulacje prawne i przepisy
Remedium na chaos poszukiwane