– W tej największej polskiej dzielnicy biurowej powstają kolejne obiekty o zróżnicowanych funkcjach – mówi Mateusz Strzelecki, ekspert firmy doradczej Walter Herz.
Tym samym ten obszar stolicy, złośliwe nazywany Mordorem, odrabia straty. Do niedawna służewieckie centrum było bowiem biurową betonową pustynią. Teraz się to zmienia. Jest to konieczne, bo dzielnicy wyrósł bardzo groźny konkurent – biznesowa Wola, gdzie rośnie las nowoczesnych biurowców i osiedli mieszkaniowych.
Z analiz Walter Herz wynika, że w nowych hotelach, które zostaną otwarte na Służewcu, powstanie ok. 1,1 tys. pokojów. Deweloperzy mieszkaniowi dostarczą w tej dzielnicy niemal 2,5 tys. lokali. – Służewiec rozwija także sieć usługowo-handlową. Powstają tam również liczne inwestycje, które wpływają na poprawę infrastruktury drogowej i komunikacyjnej – zwraca uwagę Mateusz Strzelecki.
Na posiadanych przez inwestorów działkach może powstać jeszcze ok. 300 tys. mkw. powierzchni biurowej. – Deweloperzy odchodzą jednak od zagęszczania służewieckiej zabudowy. Nowe inwestycje biurowe na Mokotowie jeszcze się pojawiają, ale projektowane budynki są już znacznie mniejsze – zastrzega ekspert Walter Herz.
Kuszenie najemców
Martin Lipiński, dyrektor działu office w firmie doradczej Axi Immo, podaje, że na Służewcu jest dziś ponad 1,1 mln mkw. powierzchni biurowej.