Jak ujawnia Murapol, nieco ponad 30 mln zł wynosi wartość wyemitowanych w całej grupie obligacji, które nie znajdują się w obrocie na Catalyst, a które mają opcję put (obligatariusze mają więc prawo żądać bezwarunkowego wcześniejszego wykupu papierów). W zdecydowanej większości obligacje te zostały objęte przez inwestorów instytucjonalnych. Wartość obligacji spółki matki poza publicznym obrotem wynosi 121,2 mln zł. Po wspomnianym wykupie obligacji przez firmę Partner wartość wszystkich papierów dłużnych w grupie poza obrotem publicznym wynosi 173,6 mln zł.
Na Catalyst notowane są obligacje spółki matki o wartości 62,5 mln zł. Cztery z pięciu serii nadal wyceniane są na 71–85 proc. wartości nominalnej. Do przeceny doszło m.in. z powodu obaw o zadłużenie grupy. Rynkowi długu korporacyjnego nie pomaga też afera wokół GetBacku.
– Biorąc pod uwagę założone plany sprzedaży oraz przekazań mieszkań, zarząd oczekuje osiągnięcia relacji skonsolidowanego długu netto do skonsolidowanych kapitałów własnych na poziomie poniżej 0,6x na koniec 2019 r. – zapowiada Nikodem Iskra, prezes Murapolu.
Murapol prognozuje, że w całym 2018 r. sprzeda 3,7 tys. mieszkań wobec 3,61 tys. w rekordowym 2017 r.
W I połowie br. grupa znalazła nabywców na prawie 1,8 tys. lokali, o 11,7 proc. więcej niż rok wcześniej, z czego 1,42 tys. lokali zostało sprzedanych na podstawie umów deweloperskich i przedwstępnych – pozostałe firmy deweloperskie nie włączają umów rezerwacyjnych do statystyk sprzedaży.