Kolejka linowa, gastronomia i wygodne ławki

Miasta rozwijają się w błyskawicznym tempie. Jak grzyby po deszczu rosną nowoczesne osiedla i naszpikowane technologią biurowce, które przyciągają młodych mieszkańców i młodych pracowników.

Samorządy starają się, by miejskie przestrzenie były przyjazne także dla seniorów. W Gdyni, jak podkreśla Michał Guć, wiceprezydent miasta ds. innowacji, od 2004 roku działa rada ds. seniorów. – Tworzą ją przedstawiciele organizacji i środowisk działających na rzecz osób starszych oraz reprezentanci prezydenta miasta – opowiada wiceprezydent. – Rada wypracowuje rozwiązania, które mają zapewnić wysoką jakość życia. W 2016 roku uruchomiliśmy kartę Gdynia Senior Plus. Każda gdynianka i każdy gdynianin w wieku powyżej 60. roku życia może ją wyrobić bezpłatnie. Upoważnia ona do korzystania na atrakcyjnych warunkach z usług kultury, sportu i z wybranych obiektów gastronomicznych.

Spacery badawcze

Gdynia stara się, by każda nowo powstająca inwestycja była dostępna nie tylko dla seniorów, ale i osób niepełnosprawnych. – Tworzymy miasto przyjazne wszystkim mieszkańcom bez względu na ich wiek i kondycję fizyczną – zapewnia Michał Guć. – Najlepszym rozwiązaniem wydaje się zapytanie samych seniorów, jak widzą swoje miasto i co chcieliby w nim zmienić. W ubiegłych latach zaproszono osoby starsze na spacery badawcze, w trakcie których mieli okazję się podzielić uwagami, jakie widzą przeszkody w poruszaniu się po mieście, jak oceniają małą architekturę i na jakie rozwiązania czekają – opowiada.

Podkreśla, że miasto chce dostosowywać obiekty i miejsca do potrzeb seniorów, osób z niepełnosprawnością ruchową, niewidomych, niedowidzących, niesłyszących, niedosłyszących, kobiet w ciąży, ale też do potrzeb osób z dziecięcymi wózkami albo ciężkim bagażem.

– Promujemy uniwersalne projekty i najlepsze rozwiązania architektoniczne i urbanistyczne w zakresie dostosowania budynków i przestrzeni do potrzeb osób starszych i z niepełnosprawnościami – podkreśla wiceprezydent Gdyni . – Przykładem jest między innymi park i taras widokowy na Kamiennej Górze, inwestycja, która będzie gotowa już w przyszłym sezonie. Na sam szczyt można bez problemu wjechać kolejką linową, właśnie ruszyła budowa windy ułatwiającej poruszanie się między tarasami – opisuje.

W Gdyni działa też 29 klubów seniora, a Uniwersytet Trzeciego Wieku niedługo rozpoczyna swój 15. rok akademicki. – Kształci się na nim co roku ok. 2 tysięcy seniorów studentów – opowiada Michał Guć . – Przez cały rok odbywają się bezpłatne zajęcia gimnastyczne i taneczne, organizowane m.in. przez Gdyńskie Centrum Sportu w ramach pakietu zajęć dla mieszkańców pod wspólnym hasłem „Gdyńskie poruszenie". Ponadto opieką nad seniorami, którym stan zdrowia nie pozwala na udział w wielu zajęciach, zajmuje się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, zlecając lub realizując usługi opiekuńcze. Działa przy nim Centrum Wspierania Seniorów, świetlice opiekuńcze i dzienne domy pomocy społecznej, w których przez cały dzień organizowane są liczne atrakcje – dodaje.

Wiceprezydent Gdyni podkreśla, że nie można mówić o zdrowym starzeniu się bez uwzględnienia młodego pokolenia i osób w sile wieku, tych, którzy dopiero będą się starzeć.

– Chodzi zarówno o przygotowanie mieszkańców do tego procesu, jak i wzmocnienie potencjału tkwiącego we wzajemnych relacjach i pomocy. Siła tkwiąca w kolejnych pokoleniach jest nie tylko spoiwem lokalnej społeczności, lecz także drogowskazem dla podejmowanych działań. W Gdyni nie mówimy o prowadzeniu oddzielnej polityki senioralnej, tylko o prowadzeniu polityki międzypokoleniowej, w której osoby w każdym wieku odgrywają kluczową rolę – podkreśla.

Dodaje, że włączenie jak najszerszego grona mieszkańców, niezależnie od ich metryki, do współodpowiedzialności za miasto jest niezwykle ważne.

Zamiana mieszkań

Potrzeb seniorów nie traci z oczu także Kraków. Jak opowiada Anna Okońska-Walkowicz z krakowskiego urzędu, miasto od kilku lat organizuje konkurs „Kraków bez barier" adresowany do inwestorów budujących nie tylko budynki mieszkalne, ale obiekty użyteczności publicznej. – Premiujemy tych, którzy dbają o potrzeby niepełnosprawnych i osób starszych. Zwracamy uwagę m.in. na podjazdy, schody, windy. Z roku na rok w konkursie bierze udział coraz więcej inwestorów, co dowodzi, że jego założenia są bardzo ważne – mówi. – Inny konkurs – „Kraków – miasto przyjazne seniorom" – organizujemy z urzędem marszałkowskim, udzielając certyfikaty tym przedsiębiorcom, którzy zapewniają szczególny komfort starszym klientom. Staramy się, by osobom starszym żyło się łatwiej i wygodniej. Wydział zieleni dba na przykład o to, by w różnych częściach miasta, choćby na trasie między przystankami komunikacji miejskiej, było jak najwięcej ławek. Seniorzy często potrzebują odpocząć po drodze do tramwaju czy autobusu. Ławki stawiamy też w parkach, na osiedlach. Wiele starszych osób nie wychodzi na spacery, bo nie ma gdzie usiąść, a to w pewnym wieku jest koniecznością. Problemem jest także brak miejskich toalet. Dlatego staramy się, by pojawiały się się one nie tylko w centrum miasta ale także na osiedlach.

Seniorzy w pierwszej kolejności mogą też skorzystać z programu zamiany mieszkań. – Jeśli ktoś nie jest w stanie utrzymać dużego lokalu, popada w spiralę zadłużenia, pomagamy załatwić formalności, by przenieść taką osobę do mniejszego, tańszego w utrzymaniu mieszkania – tłumaczy Anna Okońska-Walkowicz.