Ceny, niestety, są dziś abstrakcyjnie wysokie, a właściciele, nie zważając na spowolnienie rynku, nadal utrzymują je na bardzo wysokim poziomie. To powoduje, że takie działki nie znajdują nabywców. Cena 1000 zł za mkw. nieuzbrojonej działki w Łomiankach, jeśli obok stoi dom w stanie deweloperskim na podobnej działce za ok. 800 tys. złotych, jest nie do przyjęcia. Na takie nie ma chętnych. Właściciele tych gruntów mają dwa wyjścia – albo poczekają na ponowny wzrost cen ziemi, przy czym nie wiadomo, jak długo może to potrwać, albo też będą zmuszeni do obniżenia ceny ofertowej.
Od czego zależy cena działek?
Ceny działek zależą od lokalizacji oraz ich przeznaczenia w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Tak więc inna cena będzie pod budownictwo jednorodzinne, inna pod budowę osiedla domów w zabudowie szeregowej bądź bliźniaczej, jeszcze inna dla budownictwa wielorodzinnego, np. kilkunastopiętrowych bloków w centrum miasta. Budownictwo jednorodzinne, gdy do czynienia mamy z typowym nabywcą, musi uwzględniać opłacalność inwestycji pojedynczego inwestora, który kupując ziemię, nie musi od razu rozpoczynać budowy. Jednak cena takiej działki musi być na tyle rozsądna, aby dało się jeszcze z posiadanych bądź uzyskanych z kredytu środków – teraz bądź w przyszłości – wybudować dla siebie dom. Inna sprawa to budowa osiedla domów jednorodzinnych lub wielorodzinnych, gdzie kalkulacja musi obejmować opłacalność inwestycji dla dewelopera, a cena działki zależy od liczby mieszkań, jakie da się na danym terenie wybudować, czyli od możliwej do uzyskania powierzchni użytkowo-mieszkaniowej. Tu liczy się na zyskowność takiej inwestycji, a ceny są nieporównywalnie wysokie w stosunku do cen działek pod pojedynczy dom.
Kto kupuje i kto sprzedaje?
Sprzedają głównie ci, którzy muszą. Natomiast właściciele gruntów, którzy nie muszą się spieszyć z transakcją, pamiętając zeszłoroczną galopadę cen, wystawiają działki z ceną astronomiczną, wychodząc z założenia, że jak się znajdzie kupiec, to sprzedadzą, a jak nie, to nie sprzedadzą i poczekają.
W jakim segmencie transakcji jest najwięcej?