Rz: Z jakimi problemami borykają się najczęściej inwestujący w nieruchomości?
Joanna Wojnarowska: Bariery inwestycyjne na rynku nieruchomości w Polsce wynikają głównie z niestabilności przepisów, niskiej jakości stanowionego prawa oraz ze sposobu stosowania prawa w praktyce.Przepisy są niejasne nie tylko dla przysłowiowego Kowalskiego, ale także dla rzeszy urzędników. Poszczególne organy w wyniku częstych zmian prawa i niejasności przepisów nierzadko nie są w stanie przyjąć ich jednolitej wykładni. Dochodzi do tego szereg regulacji, które umożliwiają uznaniowość.
Proszę o przykład przestarzałego przepisu, który nie nadąża za potrzebami rynku?
Na przykład ograniczenie okresu, na jaki może zostać zawarta umowa najmu przez ustalenie maksymalnego dziesięcioletniego okresu, nie ma obecnie uzasadnienia. Przy istniejących stopach zwrotu okres zwrotu z inwestycji często przekracza dziesięć lat. Regulacja kodeksowa narzucająca maksymalny dziesięcioletni okres najmu jest barierą, z którą spotykają się inwestorzy najczęściej przy inwestycjach projektowanych i budowanych na potrzeby konkretnego najemcy i zgodnie z jego wymaganiami. Oczywiście można się starać wyeliminować to ograniczenie poprzez szukanie innych rozwiązań, ale nie zawsze są one uznawane przez zagranicznych inwestorów finansowych.
Co sprawia największe kłopoty inwestorom budynków komercyjnych (np. biur, magazynów czy centrów handlowych), a co deweloperom mieszkaniowym?