Strategia większości polskich funduszy mówi o lokowaniu pieniędzy w całości lub w znacznej części w Polsce – tak właśnie postąpiły pierwsze polskie fundusze.
Obaj pionierzy na rynku zainwestowali już wszystkie zgromadzone środki, dlatego w tej chwili są w trakcie tworzenia kolejnych funduszy. Ponadto ostatnio zwiększyła się aktywność niepublicznych funduszy rynku nieruchomości. Wśród nich jest PZU FIZ Sektora Nieruchomości, którego utworzenie było ostatnio komentowane w prasie.
Skala zaangażowania polskich funduszy na rodzimym rynku nieruchomości jest na razie niewielka. Okres ich największej aktywności przypadł na rok 2006, a w zeszłym roku polskie fundusze reprezentowały mniej niż 1 proc. wartości wszystkich transakcji. W pierwszym półroczu bieżącego roku polscy inwestorzy zaangażowani byli w 6 proc. transakcji, a największą z nich było nabycie przez fundusz BPH budynku Renaissance Tower od CA Immo.
Polskie fundusze bardzo dobrze zdywersyfikowały portfel nieruchomości, inwestując w biurowce w głównych miastach w Polsce oraz centra handlowe w mniejszych ośrodkach. Oczekuje się, że będą tworzone kolejne fundusze – nowe i kolejne edycje już istniejących. Polskie fundusze po raz pierwszy zaczną też lokować pieniądze na zagranicznych rynkach, głównie w naszym regionie.
Polskie fundusze poszukują zwłaszcza obiektów trudniejszych, tzn. takich, w których potrzebny jest właściwy, aktywny zarządca nieruchomości dobierający i wymieniający najemców. Można uznać, że były one pionierami tej strategii inwestycyjnej, która dziś staje się dominująca.