Rozmowa z [b]Pawłem Wójcikiem[/b], radcą prawnym, wspólnikiem w kancelarii prawnej Grynhoff Woźny Maliński.
[b]Rz: Czy obligatoryjne rachunki powiernicze są najlepszym zabezpieczeniem interesów klienta kupującego mieszkanie na bardzo wczesnym etapie budowy, w czasach, kiedy ryzyko inwestycyjne jest duże?[/b]
Paweł Wójcik: Biorąc pod uwagę kontekst ekonomiczny związany ze światowym kryzysem systemu bankowego, trudno dzisiaj powiedzieć, że obligatoryjne rachunki powiernicze stanowią optymalny komfort prawny dla kupujących mieszkania. Wprowadzenie takiej regulacji powinno się wiązać z podniesieniem wysokości gwarantowanych kwot przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny i ustanowieniem gwarancji do wysokości 100 proc. środków zdeponowanych przez klientów na poczet ceny nabycia mieszkania. Tylko wówczas można będzie mówić o zapewnieniu bezpieczeństwa prawnego nabywcom mieszkań, a to jest priorytetem. Skoro ustawodawca nakazuje konsumentom korzystanie z rachunku powierniczego, to powinien jednocześnie przyjąć na siebie ryzyko wynikające z wprowadzenia takich regulacji.
[b]Na jakim etapie są dziś prace związane z obowiązkowym wprowadzeniem wśród deweloperów rachunków powierniczych?[/b]
Projekt ustawy o ochronie nabywcy w umowach deweloperskich opracował poprzedni rząd w czasie dobrej koniunktury na rynku deweloperskim. Obecnie, z uwagi na niestabilność rynku finansowego, prace nad tą ustawą, przewidującą m.in. wprowadzenie obowiązkowych rachunków powierniczych, zostały zawieszone. Trudno jest powiedzieć, kiedy i czy w ogóle zostaną wznowione oraz kiedy ewentualnie możemy się spodziewać wejścia w życie nowych przepisów. Będzie to zapewne uzależnione od sytuacji ekonomicznej.