Jestem w trakcie ocieplania domu, który właśnie wybudowałem. Zwróciłem uwagę, że podczas malowania elewacji pracownicy firmy wykonawczej dodają spore ilości wody do farby, tłumacząc, że muszą poprawić konsystencję. Czy jest to zalecane? (nazwisko do wiadomości redakcji)
– Obawiam się, że mamy tu do czynienia z tzw. oszczędnością, która nie znajduje żadnego technologicznego uzasadnienia. W przypadku materiałów chemii budowlanej tzw. gotowych do użycia – a w tej grupie są też farby – producent nigdy nie rekomenduje dodawania jakichkolwiek substancji.Przeciwnie, producenci, ze względu na dbałość o odpowiednią jakość produktu oraz o jego parametry końcowe, zabraniają takich praktyk. Wprowadzając materiały na rynek, opatrują je szczegółową instrukcją. Jedną z podstawowych informacji na opakowaniu z farbą jest zakaz dodawania wody.
Rozcieńczanie farby w trakcie prac ociepleniowych grozi zdecydowanym pogorszeniem właściwości całego ocieplenia jako układu składającego się z poszczególnych warstw.
Farba elewacyjna ma za zadanie chronić pomalowaną powierzchnię przed niekorzystnym wpływem środowiska (głównie wilgocią). Jej powłoka musi więc mieć odpowiednią szczelność i grubość – parametry te mają ogromny wpływ na jej trwałość i odporność mechaniczną.
Jeśli rozcieńczymy farbę, spowodujemy, że jej parametry fizyko-chemiczne zmienią się na gorsze. W skrajnym przypadku (i przy dużej ilości dodanej wody) może się okazać, że zastosowana na powierzchni elewacji farba nie stanowi żadnego zabezpieczenia przed wilgocią.