Wirtualny asystent wykonuje więc część zadań pośredników. Czy sztuczna inteligencja im zagraża? Natalia Świrska jest przekonana, że nie. – Nowoczesne technologie mogą wykonywać zautomatyzowane prace, ale nie zastąpią człowieka, bo nie żyjemy w idealnej, utopijnej rzeczywistości – komentuje. – Ktoś musi sprawdzić nieruchomość pod kątem prawnym, ktoś musi zajrzeć do ksiąg wieczystych. Każde mieszkanie jest inne, więc nawet najbardziej inteligentny algorytm nie jest w stanie nad wszystkim zapanować. Tym bardziej że nasze prawo nie jest całkowicie przejrzyste.
Marcin Kijowski, ekspert agencji Nowodworski Estates, podkreśla, że rewolucja technologiczna trwa i będzie pożerać kolejne zawody. – Zmiany są nienegocjowalne. Sztuczna inteligencja za kilka lat zredukuje lub całkowicie zlikwiduje takie profesje, jak doradca finansowy, broker giełdowy czy właśnie pośrednik nieruchomości – twierdzi. – Być może nie zniknie on całkowicie, ale na pewno jego rola będzie coraz mniejsza. Prowizje będą niższe. Będzie to opłata, z której będą utrzymywać się platformy i startupy. To nieuniknione, bo w grę wchodzą miliardowe oszczędności. Sama instytucja pośrednictwa raczej tak szybko nie zniknie, tylko zmieni się jej rola.
Dodaje, że wyrafinowane algorytmy już dziś tropią nas na każdym kroku. Obserwują nasze zachowania, liczą, analizują i tworzą profile osobowości dla różnych potrzeb, firm, instytucji.
– Gdy do tego dołączy „internet wszystkiego" – podłączone do sieci przedmioty będą analizować, śledzić, przechwytywać wzorce zachowań, rewolucja się dopełni, także na rynku nieruchomości. „Robaki" w sekundy dotrą do milionów baz danych na całym świecie w poszukiwaniu informacji o nas i dla nas. Dostaniemy więc dane o nieruchomościach, o ich właścicielach, okolicy. Miliardy terabajtów danych, które algorytm wyselekcjonuje, poukłada i doradzi warianty transakcji. Do tego oszacuje możliwość obniżenia ceny w oparciu o dane o wcześniejszych transakcjach, sytuacji finansowej i zawodowej sprzedającego. To jeszcze fikcja, ale zważywszy na tempo rozwoju technologii, jesteśmy od tego bliżej niż dalej – mówi Marcin Kijowski.
Już dziś powstają mniej lub bardziej udane produkty. – Do tych drugich należy pomysł amerykańskiej firmy Rex Real Estate, która w dużej części zrezygnowała z usług agentów – opowiada. – Założona w Los Angeles firma zebrała od inwestorów ponad 25 mln dol. na uruchomienie działalności. Wśród inwestorów są m.in. współzałożyciel Sun Microsystems Scott McNealy, założyciel Best Buy Dick Schulze i założyciel Crate & Barrel Gordon Segal.
Wszystko zaczyna się od reklam wyświetlanych potencjalnym klientom. – Algorytmy zaczynają właściwą pracę, gdy pojawiają się pierwsze kliknięcia w reklamę – wyjaśnia Marcin Kijowski.