Trzeba mieć oko na budowę

Dotychczas transmisje internetowe z przebiegu budowy towarzyszyły przede wszystkim inwestycjom publicznym. Czy sięgną po nie deweloperzy mieszkaniowi?

Publikacja: 04.03.2009 07:53

Trzeba mieć oko na budowę

Foto: Życie Warszawy, Krzysztof Gniewkowski kmg Krzysztof Gniewkowski

Relacje on-line z placów budowy stają się modne. Budowę niektórych stadionów i apartamentowców każdy internauta śledzić może dzień po dniu i krok po kroku. Czy poza PR projektu inwestycyjnego rozwiązania takie mogą mieć bardziej praktyczne zastosowanie? Właśnie 1 lutego 2009 roku uruchomiono pierwsze na polskim rynku budowlanym zintegrowane narzędzie informatyczne służące do kontroli inwestycji on-line przez klienta.System wdrożony przez ES Polska w największym skrócie nazwać można narzędziem monitoringu postępów budowy własnego domu.

– Poprzez środowisko klienta można szybko komunikować się ze wszystkimi pracownikami zespołu obsługującego budowę naszego domu – tłumaczy Michal Jalovecky, prezes ES Polska. – Stale aktualizowane diagramy przedstawiają stan zaawansowania poszczególnych etapów budowy i prac. – Klient on-line ocenia pracowników, a od tych ocen zależą ich premie. Mamy także „gorącą linię“ bezpośrednio do prezesa, na wypadek jakichś problemów z budową – dodaje.

ES Polska nie wprowadza transmisji wideo z placu budowy.

– Budujemy domy jednorodzinne w całej Polsce. Instalowanie kamer na działkach wszystkich naszych klientów byłoby kłopotliwe, a obieg informacji i dokumentów nie wymaga przecież techniki wideo – mówi Jalovecky.

Jalovecky, pytany o prognozę szerszego zastosowania kontroli on-line na rynku deweloperskim, podkreśla jednak walory transmisji on-line. – W przypadku budynków wielorodzinnych, technicznie nie nastręcza to większych problemów. Transmisja wideo działa na wyobraźnię, jest to narzędzie z pewnością pomocne w promowaniu rozwiązań interaktywnych, korzystnych dla klienta. A kontrola budowy on-line powinna z czasem stać się standardem w branży budowlanej – stwierdza Jalovecky. Do tej pory transmisje z przebiegu budowy towarzyszyły przede wszystkim inwestycjom publicznym, takim jak przebudowa warszawskiej Stacji Wilsona, wrocławskiego placu Grunwaldzkiego czy powstającemu w Trójmieście stadionowi Baltic Arena. Czy sięgną po nie deweloperzy mieszkaniowi? Wydaje się to prawdopodobne. Większe znaczenie będzie miało to, na ile Internet pozostanie dla nich wyłącznie narzędziem własnej promocji, a na ile kanałem do zastosowania autentycznych programów kontroli budowy on-line.

[i]Czytaj też w [link=http://www.zw.com.pl/artykul/291306,338688_Trzeba_miec_oko_na_budowe.html]Życiu Warszawy[/link][/i]

Relacje on-line z placów budowy stają się modne. Budowę niektórych stadionów i apartamentowców każdy internauta śledzić może dzień po dniu i krok po kroku. Czy poza PR projektu inwestycyjnego rozwiązania takie mogą mieć bardziej praktyczne zastosowanie? Właśnie 1 lutego 2009 roku uruchomiono pierwsze na polskim rynku budowlanym zintegrowane narzędzie informatyczne służące do kontroli inwestycji on-line przez klienta.System wdrożony przez ES Polska w największym skrócie nazwać można narzędziem monitoringu postępów budowy własnego domu.

Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej