- Polska należy do nielicznych krajów w Europie, w których aktywność inwestycyjna w segmencie nieruchomości komercyjnych rośnie. Dobra pozycja gospodarcza, w tym wskaźniki dotyczące wynajmu powierzchni komercyjnych stwarzają sprzyjające warunki do inwestowania - podkreśla Bartłomiej Zagrodnik, partner zarządzający i prezes zarządu spółki Walter Herz. Ta firma doradcza podaje, że wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce w 2018 roku przekroczyła 6 mld euro. - Nieruchomości handlowe stanowiły 42 proc. wszystkich umów - podaje Walter Herz. - Nieco miej, ponad 40 proc. wartości wszystkich inwestycji związanych było ze zmianami własnościowymi nieruchomości biurowych. Inwestycje w obiekty magazynowe stanowiły około 16 proc., a w hotele 1,5 proc.
Eksperci podkreślają, że Polska jest jest wiodącym rynkiem w regionie od trzech lat. - Inwestujące w naszym kraju firmy wciąż mogą liczyć na wyższde zwroty z inwestycji w porównaniu z największymi rynkami europejskimi. Kapitał zagraniczny napływa do nas głównie z RPA, Korei Południowej, Singapuru i USA - mówi Bartłomiej Zagrodnik. - Jednym z głównych graczy na naszym rynku inwestycyjnym, podobnie jak w regionie Europy Środkowo-Wschodniej są od dawna fundusze niemieckie i austriackie. Przez ostatnie lata zbudowały w Polsce duże portfele nieruchomości i wciąż są aktywne na naszym rynku, szczególnie jeśli chodzi o topowe nieruchomości biurowe, choć w ostatnim czasie ich udział w liczbie transakcji spada.
Według Bartłomieja Zagrodnika silną konkurencją dla funduszy niemieckich są dziś inwestorzy z Azji, Południowej Afryki i Ameryki Północnej. - Najwyższy udział w wolumenie transakcyjnym w 2018 roku odnotował sektor nieruchomości handlowych. Największą transakcją w tym segmencie była sprzedaż przez ARES/AXA/Apollo Rida na rzecz Chariot Top Group portfela 28 nieruchomości handlowych za łączną kwotę około 1 miliarda euro - podaje szef Walter Herz.. - Fundusz EPP sfinalizował zaś pierwszy etap transakcji zakupu centrów handlowych M1, przejmując za około 360 mln euro centra w Czeladzi, Krakowie, Zabrzu i Łodzi. Malezyjski fundusz EPF kupił natomiast Galerię Katowicką za 300 mln euro.
Popyt na obiekty handlowe, jak zastrzega Bartłomiej Zagrodnik, zaczyna jednak maleć. - W najbliższym czasie preferowane przez inwestorów będą bardziej nieruchomości biurowe i logistyczne. Największą trudnością dla kupujących jest deficyt produktów inwestycyjnych. Niewielka nowa podaż w segmencie biurowym, z jaką należy się liczyć w tym i przyszłym roku, wobec utrzymującego się, wysokiego popytu zgłaszanego na nieruchomości biurowe przyniesie wzrost konkurencyjności w tym segmencie rynku - wyjaśnia. - Tym bardziej, że warszawskie obiekty biurowe są coraz bardziej atrakcyjne ze względu na tendencję wzrostową czynszów na wynajem powierzchni i niskie stopy pustostanów w aglomeracji - wyjaśnia ekspert.
Według danych Walter Herz transakcje inwestycyjne na rynku biurowym w 2018 roku w Warszawie przekroczyły 1,5 mld euro. - To dwukrotnie więcej niż w całym 2017 roku, w którym wartość sprzedaży wyniosła 600 mln euro - podaje firma. Jej analitycy przewidują, że mimo obserwowanej kompresji stóp kapitalizacji w całym regionie EMEA, nieruchomości biurowe pozostają najchętniej wybieraną przez inwestorów klasą aktywów.