Reklama

Wiosną drożej nawet o 15 procent

Teraz można liczyć na najwięcej ulg od deweloperów poszukujących najemców powierzchni biurowych. W drugim kwartale przyszłego roku stawki za wynajem mogą wzrosnąć o 8 –15 procent – prognozuje Colliers International. Jednak nie tylko brak najemców i duża podaż obniżają ceny najmu. Także plotki o budynkach

Aktualizacja: 14.09.2009 07:29 Publikacja: 14.09.2009 03:35

Robert Karniewski partner w Colliers International, dział powierzchni biurowych

Robert Karniewski partner w Colliers International, dział powierzchni biurowych

Foto: Fotorzepa

Deweloperzy mieszkań proponują: teraz kupisz M – dostaniesz garaż za darmo, czasem nawet samochód, wykończenie lokalu, wyposażenie kuchni czy 10 proc. upustu ceny wywoławczej. Ich śladem idą też deweloperzy i właściciele budynków biurowych. Dawno nie byli tak otwarci na potrzeby klientów jak teraz.

– Deweloperzy są dziś bardziej aktywni, jeśli chodzi o ulgi dla najemców. Standardowo przy wynajmie powierzchni biurowych obejmują one czasowe zwolnienie z opłat za czynsz najmu oraz pomoc finansową przy wykończeniu biura. Dodatkowo właściciele budynków proponują współfinansowanie lub zakup wyposażenia do wynajmowanej powierzchni – przyznaje Karol Klin z CB Richard Ellis Polska.

– Rynek zmienił się na korzyść klienta. Wynajmujący godzą się na dodatkowe ustępstwa. Jeżeli właścicielowi zależy na kliencie, z pewnością podejmie negocjacje – twierdzi Edyta Strzebońska z Ober-Haus.

[srodtytul]12 miesięcy wakacji[/srodtytul]

Oprócz wspomnianych ulg Jakub Marszałek z firmy Cushman & Wakefield wymienia też coraz częściej spotykane zwolnienia z czynszu za miejsca parkingowe.

Reklama
Reklama

– Poza tym zachęty mogą być rozszerzone o kontrybucję finansową, którą najemca może przeznaczyć nie tylko na wyposażenie nowego biura, ale i na przeprowadzkę. Wynajmujący może również zwiększyć budżet na aranżację powierzchni najmu lub wręcz wykonać biuro pod klucz na swój koszt. Ponadto najemca może w pewnych przypadkach umieścić za darmo swoje logo na fasadzie budynku – wylicza Jakub Marszałek.

Natomiast Edyta Strzebońska podkreśla, że najczęściej oczekiwaną przez najemców zachętą jest ulga finansowa. – Zwolnienia z czynszu obniżają efektywną stawkę za najem nawet o 20 – 30 proc. w porównaniu z bazową – mówi. Przyznaje też, że umieszczanie logo najemcy na fasadzie budynku to cenny bonus, bo jest widoczną i długoterminową reklamą.

Jak dużo można dziś zaoszczędzić? Zdaniem Roberta Karniewskiego z firmy Colliers International firmy, które zdecydują się dziś na przeprowadzkę do nowego biura, mogą oczekiwać wyjątkowo atrakcyjnych ofert. – W zależności od rynku i sytuacji konkretnego budynku można wynegocjować nawet do 12 miesięcy wakacji czynszowych. Z kolei renegocjacje obecnej umowy najmu mogą przynieść korzystne zmiany nawet na 1,5 roku czy 2 lata przed jej zakończeniem. Poza tym negocjacjom cenowym na tak elastycznym rynku podlegają dziś nawet opłaty eksploatacyjne – zapewnia Robert Karniewski.

[srodtytul]Wskaźniki i plotki[/srodtytul]

W jakiej sytuacji najłatwiej wynegocjować niższy czynsz czy inne bonusy – na początku budowy, przed jej rozpoczęciem, gdy budynek jest straszy i opuścili go najemcy czy gdy jest nowy, a np. zostało tylko piętro do wynajęcia?

– Ponieważ dziś jednym z istotnych warunków otrzymania finansowania z banku jest podpisanie umowy najmu typu pre-let (czyli przed rozpoczęciem inwestycji), deweloperzy są skłonni dawać znaczne upusty firmom, które na wczesnym etapie projektu podpiszą z nimi umowę najmu. Natomiast wraz z postępem na budowie i przy komercjalizacji budynku możliwości uzyskania rabatu zaczynają się zmniejszać – uważa Jakub Marszałek.

Reklama
Reklama

Także Robert Karniewski zwraca uwagę, że nawet mała firma może uzyskać bardzo korzystne warunki najmu na etapie, gdy inwestor zbiera grupę najemców niezbędną do uruchomienia finansowania bankowego.

– Oznacza to, że firma, która będzie pierwszym najemcą i wynajmie na przykład 2 tys. metrów, może mieć dużo lepszą średnią stawkę czynszu niż kolejny najemca na 5 tys. metrów. Podobna sytuacja może dotyczyć biurowców przeznaczonych na sprzedaż. Gdy inwestor zostaje z 15 – 25 procentami wolnej powierzchni, której wynajem jest konieczny do spełnienia wszystkich warunków do sprzedaży biurowca, wówczas na tym etapie też jest w stanie zaoferować większe zachęty w zakresie cen i okresu zwolnienia z czynszu – tłumaczy Karniewski.

Także zdaniem Karola Klina, najłatwiej uzyskać atrakcyjne oferty przy wynajmie przed rozpoczęciem budowy projektu. Wtedy też właścicielowi zależy na uzyskaniu finansowania bankowego – wyjaśnia Klin.

Z kolei Jakub Marszałek zwraca uwagę, że generalnie problemy z wynajęciem biur mogą się wiązać ze słabszą lokalizacją inwestycji czy też niższym standardem budynku w porównaniu z konkurencyjnymi obiektami, opuszczeniem budynku przez głównego najemcę czy też relatywnie wyższymi czynszami lub wyższymi kosztami pozaczynszowymi w danym budynku.

Jednak nie tylko warunki rynkowe, ale także plotki mogą przeszkadzać właścicielowi biurowca w zawarciu korzystnej dla niego umowy najmu. – Przykładem takiej plotki jest informacja prasowa, że handlowcy z Kupieckich Domów Towarowych wprowadzą się do jednego z budynków w okolicach centrum Warszawy. Może to spowodować, że właściciel będzie miał problem z przekonaniem niektórych przyszłych najemców do podpisania umowy najmu – uważa Karol Klin. – Inną plotką były „legendy” opowiadane o jednym z pierwszych wysokościowców w Warszawie. Najemcy obawiali się, że budynek jest niestabilny, przechyla się podczas dużych zmian wiatrów.

[ramka][srodtytul]Kończy się dobry czas dla najemców[/srodtytul]

Reklama
Reklama

[b]Robert Karniewski, partner w Colliers International, dział powierzchni biurowych[/b]

– Z kwartału na kwartał liczba pustostanów będzie malała, i to w całym kraju. Powód? Na rynek biurowy trafia coraz mniej nowych obiektów. Wiele firm zamroziło swoje decyzje w zakresie ekspansji, decydując się często na renegocjacje dotychczasowych umów. W konsekwencji brak nowych najemców, zwłaszcza w opcji pre-lease (czyli podpisujących umowy przed rozpoczęciem budowy biurowca), przełożył się z kolei na usztywnienie polityki banków w zakresie kredytowania inwestycji. A gdy zmaleje podaż, ceny powierzchni biurowych na pewno pójdą w górę. Już w drugim kwartale 2010 r. spodziewamy się wzrostu cen w zależności od rynku o 8 –15 proc. Wraz z podwyżkami zmaleje elastyczność właścicieli biurowców i deweloperów w zakresie oferowanych zachęt dla najemców. Jeśli zatem firma poszukuje biura, namawiam do aktywnych działań, gdyż rynek najemcy zamieni się niedługo w rynek, na którym warunki dyktuje właściciel biura lub deweloper.[/ramka]

Deweloperzy mieszkań proponują: teraz kupisz M – dostaniesz garaż za darmo, czasem nawet samochód, wykończenie lokalu, wyposażenie kuchni czy 10 proc. upustu ceny wywoławczej. Ich śladem idą też deweloperzy i właściciele budynków biurowych. Dawno nie byli tak otwarci na potrzeby klientów jak teraz.

– Deweloperzy są dziś bardziej aktywni, jeśli chodzi o ulgi dla najemców. Standardowo przy wynajmie powierzchni biurowych obejmują one czasowe zwolnienie z opłat za czynsz najmu oraz pomoc finansową przy wykończeniu biura. Dodatkowo właściciele budynków proponują współfinansowanie lub zakup wyposażenia do wynajmowanej powierzchni – przyznaje Karol Klin z CB Richard Ellis Polska.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Deweloperzy lubią „obwarzanki” i kurorty. A co lubią klienci?
Nieruchomości
„Pomysły” deweloperów, czyli jak z domu może powstać blok
Nieruchomości
Skycity Gdynia z widokiem na morze, las i miasto
Nieruchomości
Czy mieszkanie na wynajem da jeszcze zarobić
Nieruchomości
Fabryka Park Katowice z nowym właścicielem. Czy obiekt jeszcze urośnie?
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama