– Przygotowujemy założenia do ustawy o korytarzach celu publicznego. Inwestycja liniowa jest bowiem tylko sposobem osiągnięcia takiego celu – mówi wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld. – To nowatorska propozycja, ma szanse uregulować kompleksowo wszystkie kwestie dotyczące lokowania urządzeń liniowych. Dotychczas każdy rodzaj inwestycji dorabiał się własnej specustawy.
Założenia mają jeszcze we wrześniu trafić pod obrady rządu, a po jego akceptacji do Rządowego Centrum Legislacji, które napisze projekt ustawy.
– [b]W ustawie musimy pogodzić prawa obywateli i konstytucyjne prawo własności z interesem społecznym, konieczna też będzie zmiana kilkunastu ustaw –[/b] wyjaśnia wiceminister. Ustawa o korytarzach celu publicznego podobna będzie do specustawy drogowej, kolejowej lub o Euro 2012, jednak bez ograniczeń czasowych. Nie będzie też obejmowała budowy dróg lub linii kolejowych, bo – jak wyjaśnia wiceminister – te inwestycje już są prawnie uregulowane. Nie wyklucza jednak, że za kilka lat powstanie akt prawny dotyczący zasad budowy całej infrastruktury o charakterze publicznym.
Według założonego przez spółki gazownicze i energetyczne Towarzystwa Rozwoju Infrastruktury Prolinea, 70 proc. linii średnich napięć wymaga pilnego remontu, a połowa sieci energetycznej ma ponad 30 lat. [wyimek]Połowa sieci energetycznej w kraju ma ponad 30 lat[/wyimek]
Z powodu zaniedbań prawnych przedsiębiorstwa często nie mają zgody właściciela posesji na wejście na nią w celu dokonania remontu, a nawet usunięcia awarii. Największą przeszkodą w budowie liniowej infrastruktury jest skomplikowane prawo i przewlekłe procedury.