Lepiej będzie, ale dopiero za rok

Na ogłoszenie końca kryzysu na rynku jeszcze za wcześnie – zastrzegają producenci. Sytuację ratują inwestycje samorządowe oraz prywatne osoby wykańczające domy

Publikacja: 10.05.2010 02:25

Jak zmieniały się ceny materiałów

Jak zmieniały się ceny materiałów

Foto: Rzeczpospolita

Henryk Siodmok, prezes grupy Atlas, ocenia, że w najbliższych miesiącach możemy mieć do czynienia z podobnymi zjawiskami jak w 2009 r., czyli z marazmem na rynku dużych inwestycji, podczas gdy sprzedaż będą wspierać klienci indywidualni.

– Wszędzie widać budujące się domy jednorodzinne. Ale wyraźna poprawa koniunktury będzie widoczna najpewniej w 2011 r. – ocenia prezes grupy Atlas.

[srodtytul]Mniej inwestycji[/srodtytul]

Beata Anossi z Henkel Polska podkreśla z kolei, że mimo stagnacji rynek chemii budowlanej pozostaje atrakcyjny, choćby dlatego, że o remonty nieruchomości dbają dziś nie tylko właściciele prywatni, ale także samorządy.

Jak ocenia Andrzej Kaczor, dyrektor zarządzający firmy Soudal, na rynku wiosną zauważalna jest poprawa sprzedaży. – Widać to szczególnie w porównaniu z pierwszymi dwoma miesiącami br. Pierwszy kwartał w branży budowlanej jest jednak zawsze najsłabszy – zastrzega Andrzej Kaczor.

Henryk Siodmok potwierdza: w branży budowlanej sprzedaż ma charakter sezonowy. – To normalne, że pierwszy kwartał należy do najsłabszych. Kolejne miesiące są już coraz lepsze, o czym świadczą nasze wyniki: sprzedaż w lutym w porównaniu ze styczniem wzrosła o 40 proc., a w marcu w porównaniu z lutym – o 100 proc., by w kwietniu utrzymać się na takim samym poziomie. Porównując rok do roku, ciągle jeszcze widać skutki długiej zimy. Najlepsze miesiące jeszcze przed nami – zapewnia Henryk Siodmok.

Beata Anossi ocenia, że ub.r. nie był dla producentów materiałów budowlanych zły. – Już wtedy jednak obserwowaliśmy znaczne zmniejszenie liczby nowo rozpoczynanych inwestycji, które mogłyby być kontynuowane w tym roku. To oznacza spadek zamówień na rynku materiałów budowlanych – przyznaje Beata Anossi.

[srodtytul]Bez przełomu[/srodtytul]

Andrzej Kaczor dodaje, że także kontrahenci firmy Soudal nie potwierdzają, by klienci kupowali materiały częściej niż rok temu. – Choć nasza firma w marcu i kwietniu odnotowała znaczny wzrost sprzedaży, to jest on wynikiem strategii, dzięki czemu obroty są wyższe niż w tym samym czasie ub.r. – zapewnia dyrektor z Soudala. Jednocześnie zastrzega, że polepszenie wskaźników koniunktury budowlanej i poprawa wyników sprzedażowych nie dają jeszcze podstaw do myślenia o końcu kryzysu.

– To raczej czas wyczekiwania. Wielu naszych klientów wstrzymuje się z decyzją o rozpoczęciu prac lub inwestycji. Ostatnie wydarzenia w Grecji nie napawają optymizmem – przyznaje Andrzej Kaczor.

Rośnie także sprzedaż produktów Henkla i Atlasa. W przypadku tej ostatniej firmy – podobnie jak w Soudalu, ma to być wynikiem przyjętej strategii sprzedażowej, m.in. powiększenia zespołu doradców technicznych, którzy docierają do większej liczby odbiorców.

Firmy nie decydują się na zmiany cen.

– Staramy się utrzymywać je na stałym poziomie. Trzeba pamiętać, że jednym z wielu czynników, które mają wpływ na cenę, jest kurs euro. W dużym stopniu jest ona powiązana z ceną surowców, a te w ostatnim roku poszybowały do góry jak nigdy dotąd. W ostatnich dwóch latach znacznie zwiększyły się koszty pracy, logistyki i energii. Wielu dostawców z branży działających na polskim rynku zostało zmuszonych do podwyższenia cen swoich wyrobów, my jednak nie zamierzamy ich zmieniać – zapewnia Andrzej Kaczor.

Henryk Siodmok, prezes grupy Atlas, ocenia, że w najbliższych miesiącach możemy mieć do czynienia z podobnymi zjawiskami jak w 2009 r., czyli z marazmem na rynku dużych inwestycji, podczas gdy sprzedaż będą wspierać klienci indywidualni.

– Wszędzie widać budujące się domy jednorodzinne. Ale wyraźna poprawa koniunktury będzie widoczna najpewniej w 2011 r. – ocenia prezes grupy Atlas.

Pozostało 89% artykułu
Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie