Marcin Zawistowski, szef działu handlowego w portalu nieruchomościowym [link=http://www.morizon.pl/]Morizon.pl[/link], przypomina, że w latach 2007 – 2008 ceny mieszkań w wielkiej płycie zrównały się z cenami lokali budowanych w nowych technologiach. Do takiej sytuacji doprowadziły utrzymująca się dobra koniunktura w gospodarce i liberalne podejście banków do udzielania kredytów hipotecznych.
Dziś rynek wraca do normy i mieszkania są wyceniane realniej. – Oznacza to, że wartość lokali w wielkiej płycie dramatycznie spadła. Pomimo że podaż takich mieszkań stanowi 30 – 40 proc., cena za mkw. jest niższa od średniej o ok. 10 proc. – oblicza Zawistowski.
[srodtytul]Drogo przy metrze[/srodtytul]
Ewa Orłowska, dyrektor oddziału warszawskiego firmy Polanowscy Nieruchomości, potwierdza: ceny mieszkań w wielkiej płycie spadły. Jeśli jednak w grę wchodzi dobra lokalizacja, np. przy metrze, to zniżki nie są tak duże, jak oczekiwali kupujący.
– Jest jednak taniej od 10 do 20 proc. w stosunku do cen sprzed dwóch – trzech lat – przyznaje Orłowska.