Bułgarski rynek nieruchomości, zdaniem analityków, cieszy się wciąż rosnącym wzrostem zainteresowania obcokrajowców. Własny dom, apartament czy mieszkanie na słonecznym wybrzeżu Morza Czarnego to niebywała zachęta dla zagranicznych inwestorów, których kuszą niskie, jak na UE ceny i przepisy prawne, umożliwiające bez przeszkód nabycie nieruchomości w tej części Europy. Po uiszczeniu pełnej ceny nabywanego lokum, prawo własności jest przenoszone poprzez umowę sprzedaży w formie aktu notarialnego, a koszt wszystkich opłat urzędowych związanych z zakupem kształtuje się na poziomie 3,5-4,0 % wartości nieruchomości. Dodatkową zachętą dla Polaków zainteresowanych własnym domem w Bułgarii jest fakt, iż w porównaniu z okresem przed kryzysem – ceny na tamtejszym rynku spadły o ok. 20% i teraz stopniowo będą wzrastać. Niewielki apartament w Bułgarii można kupić za 20-30 tysięcy euro, bo w niektórych miejscach kraju ceny spadły nawet do 800 euro za m2. Okazuje się jednak, że w atrakcyjnych lokalizacjach mieszkania są dwa razy droższe niż w innych, mniej atrakcyjnych miejscach. Oczywiście najdroższe są duże miejskie aglomeracje i nieruchomości położone w najatrakcyjniejszym regionie turystycznym Słonecznym Brzegu, gdzie dwupokojowy lokal może kosztować ok. 50-60 tysięcy euro. Najdroższym miastem Bułgarii jest Warna ze średnią ceną 1686 leva/m2, następną jest stolica Sofia 1585 leva/m2, a na trzecim miejscu skalsyfikowane zostało Burgas z ceną kształtująca się na poziomie 1360 leva/m2 (1 BGN = 2,03 PLN). Warto jednak pamiętać o dość specyficznym wyliczaniu powierzchni sprzedawanej nieruchomości, ponieważ jest ona liczona nieco inaczej niż w Polsce, bowiem części wspólne (klatka schodowa, balkon) wliczają się w metraż mieszkania. Realnie 70-metrowe mieszkanie to jakieś 45 m2 powierzchni użytkowej.
Od momentu wejścia do Unii Europejskiej Bułgaria wzbudza rosnące zainteresowanie Polaków i innych obcokrajowców, pragnących posiadać nieruchomość w tym kraju. W ciągu najbliższych kilku lat do tego kraju napłynie blisko 7 mld euro z funduszy unijnych, co powinno bardzo korzystnie wpłynąć na tamtejszy sektor rynku budowlanego i nieruchomościowego. Dla osób rozważających zakup nieruchomości w tym słonecznym kraju, to dobry czas na poszukiwanie okazji, bowiem w chwili obecnej rynek nieruchomości w Bułgarii cechują korzystne ceny i znikomy popyt, który powoli zaczyna się odbudowywać.
[srodtytul]Egipt: apartament nad morzem za 100.000 złotych[/srodtytul]
Najnowsze raporty analityków nieruchomości wskazują jednak, że to nie kraje śródziemnomorskie czy bałkańskie są w kręgu zainteresowań Polaków, a zakup nieruchomości w Północnej Afryce, dokładnie w Egipcie. Kraj ten oferuje największą ilość nowych, dobrej jakości, apartamentów i mieszkań, a popyt na tego typu inwestycje jest nadal na wysokim poziomie, co w przyszłości daje szanse na kilkukrotny zysk. Tutaj wystarczy równowartość ok. 100 tys. zł, by kupić spory apartament położony nad samym morzem. Jednak Polacy, do końca ubiegłego roku, stosunkowo rzadko inwestowali na tym rynku. Prawdziwy boom nastąpił właśnie w tym roku, kiedy media podały, że w Egipcie można kupić nieruchomość na własność kilkakrotnie lub kilkunastokrotnie taniej niż w krajach Unii Europejskiej. Przepisy administracyjne tego kraju nie robią problemów obcokrajowcom: po rejestracji nieruchomości u notariusza, inwestor może uzyskać wizę pobytową. A jeszcze kilka lat temu np. w Hurghadzie nie było ani jednej agencji zajmującej się obrotem nieruchomościami. Po wprowadzeniu przez rząd egipski kilku ułatwień w prawie zakupu nieruchomości dla cudzoziemców takich biur z roku na rok jest coraz więcej. Szacuje się, że w 2008 roku ponad 800 Polaków wykupiło na własność nieruchomości w Egipcie, w 2009 roku liczba ta prawie podwoiła się, a do połowy 2010 roku odnotowano około 10 000 transakcji nabycia nieruchomości przez obywateli z polskim paszportem. Dla inwestorów poszukujących miejsc o stosunkowo niskim ryzyku inwestycyjnym, egipskie nieruchomości to zdecydowanie trafny wybór. W tej chwili to jedno z najbardziej popularnych miejsc wypoczynku polskich turystów. Dodatkową zaletą zakupu nieruchomości w Egipcie jest brak czynszu mieszkaniowego, wobec czego jedynymi opłatami są rachunki za zużytą energię tj. wodę, gaz i prąd, co powoduje, że coraz więcej cudzoziemców interesuje się tamtejszym rynkiem.
[srodtytul]Tajlandia: dom na plaży w zasięgi portfela[/srodtytul]