To był dobry rok

W tym roku wartość zawartych transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych wyniesie ok. 1,8 mld euro. To niezły wynik

Publikacja: 27.12.2010 01:13

To był dobry rok

Foto: Fotorzepa, Laszewski Szymon Szymon Laszewski

Mamy jednak do czynienia raczej z powrotem do zdrowej kondycji rynku niż z kolejnym boomem – twierdzą eksperci. W 2007 r. wartość zawartych transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych była o ok. 68 proc. wyższa niż obecnie, natomiast w rekordowym 2006 r. – prawie dwukrotnie wyższa. Zapytaliśmy ekspertów, co w tym roku istotnego wydarzyło się na rynku.

[srodtytul]Maciej Krenek, członek zarządu RE Project Development[/srodtytul]

– Mijający rok był dla branży nieruchomości dużo bardziej łaskawy niż poprzedni. Nie sprawdziły się prognozy masowych upadłości firm deweloperskich i zapaści rynku nieruchomości. Przez inwestorów zagranicznych zaczęliśmy być więc postrzegani jako dużo pewniejszy rynek niż np. Hiszpania czy Irlandia. Dobra koniunktura gospodarcza i wzrost na poziomie około 3 proc. z pewnością wpłyną pozytywnie na branżę nieruchomości. Obecnie widać pewne ożywienie na rynku, choć ilość transakcji wciąż nie jest duża. Deweloperzy wznawiają budowy zarzucone w momencie kryzysu finansowego. Pojawia się również zainteresowanie zakupem gruntów pod budowę obiektów komercyjnych. Czeka nas okres powolnego, choć systematycznego ożywienia.[srodtytul]Piotr Mirowski, menedżer ds. transakcji w dziale usług inwestycyjnych Colliers International[/srodtytul]

– Wzrasta zainteresowanie inwestorów innymi dużymi miastami niż Warszawa, np. Wrocławiem lub Krakowem. Świadczy to o rosnącym zaufaniu do rynków lokalnych.

Gracze aktywni w tym roku to Union Investment, RREEF, SEB Asset Management oraz Commerz Real, a także fundusz AEW Europe. Spodziewamy się, że w przyszłości grono kupujących poszerzy się o polskie fundusze inwestycyjne oraz fundusze emerytalne. Trend zakupu nieruchomości biurowych przez rodzime fundusze jest widoczny na zachodzie Europy oraz w krajach takich jak Kanada. Polska podąży tym tropem.

[srodtytul]Łukasz Lorencki, Grupa Rynków Kapitałowych Cushman & Wakefield[/srodtytul]

– Polska jest wreszcie postrzegana przez inwestorów w kategoriach rynku rozwiniętego, o zbliżonym profilu do zamożnych gospodarek Europy Zachodniej. Wyróżnia nas jednak bardzo wysoki udział kapitału zagranicznego wśród inwestorów, który wynosi ponad 90 proc., podczas gdy na Zachodzie z reguły nie przekracza 50 proc.

[srodtytul]Jarosław Wnuk, dyrektor działu inwestycyjnego w King Sturge[/srodtytul]

– Jesteśmy najaktywniejszym krajem w regionie. W pierwszych trzech kwartałach 2010 r. Polska odnotowała blisko 60 proc. wszystkich transakcji zarejestrowanych w tzw. strefie CEE, czyli w Czechach, na Węgrzech, Słowacji, Chorwacji, Serbii i Rumunii.

W ostatnich kilkunastu miesiącach inwestorzy na rynku nieruchomości komercyjnych zachowują się bardzo ostrożnie. Proces badania nieruchomości, tzw. due diligence, sięga dziś średnio ok. czterech miesięcy. Negocjacje trwają dłużej, a strony, mocno obstając przy swoich argumentach, nierzadko nie dochodzą do kompromisu i odchodzą od stołu bez porozumienia.

[srodtytul]Robert Dobrzycki, partner zarządzający na Europę Środkowo-Wschodnią w Panattoni Europe[/srodtytul]

– Polska ma dziś bardzo dobre notowania na rynku inwestycyjnym i dołączyła do najbardziej stabilnych państw regionu centralnej Europy, takich jak Wielka Brytania, Niemcy czy Francja. Dotychczasowy podział na wschód i zachód nie utrzymał się i został zastąpiony podziałem północ – południe, w którym północ wiedzie prym.

Najgorsze mamy za sobą, ale rynek już nie powróci do czasów sprzed kryzysu. Widać bardzo wyraźną poprawę, w czym miał spory udział segment nieruchomości przemysłowych (magazynowo-dystrybucyjnych). To właśnie on przyniósł w mijającym roku największy wzrost na rynku inwestycyjnym. Tylko w pierwszej połowie 2010 r. odnotowano transakcje na ponad 200 mln euro.

Mamy jednak do czynienia raczej z powrotem do zdrowej kondycji rynku niż z kolejnym boomem – twierdzą eksperci. W 2007 r. wartość zawartych transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych była o ok. 68 proc. wyższa niż obecnie, natomiast w rekordowym 2006 r. – prawie dwukrotnie wyższa. Zapytaliśmy ekspertów, co w tym roku istotnego wydarzyło się na rynku.

[srodtytul]Maciej Krenek, członek zarządu RE Project Development[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Nieruchomości
Mniej za mieszkanie z drugiej ręki. Liderem spadków cen jest Kraków
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Nieruchomości
YIT Polska chce sprzedawać tysiąc mieszkań rocznie. Pierwszy wywiad z nowym prezesem
Nieruchomości
Duże mieszkania konkurują z domami. Są korekty cen
Nieruchomości
Nieruchomości fundacji rodzinnej i podatki
Nieruchomości
Dotacja lub zielony kredyt na termomodernizację na jedno kliknięcie?