– Właściciele działek wystawionych na sprzedaż zapomnieli już o kryzysie, który dotknął rynek nieruchomości. Ceny wywoławcze z IV kwartału 2010 r. są w przypadku Warszawy zbliżone do stawek z 2008 roku, czyli okresu, gdy odnotowywaliśmy najwyższy poziom cen. W pozostałych miastach stawki są wyższe od kilku do kilkudziesięciu procent – np. o 14 proc. we Wrocławiu czy o i 32 proc. w Gdańsku w stosunku do poprzedniego roku – mów Marta Kosińska, ekspert serwisu Szybko.pl.
[srodtytul]???Nieduże domy: ok 6. proc. w górę[/srodtytul]??
Z analiz Szybko.pl wynika, że ceny domów jednorodzinnych o pow. do 200 mkw. zdecydowanie dłużej opierały się kryzysowi w porównaniu z cenami mieszkań. Spadki stawek zaczęły się w tym segmencie rynku dopiero w II kwartale 2009 r., podczas gdy w przypadku mieszkań obniżki rozpoczęły się jesienią 2008 r.?
– W 2010 roku ceny domów szybciej i w większym zakresie zareagowały na poprawę koniunktury. Wszędzie, poza Lublinem, gdzie średnia stawka nie zmieniła się od IV kwartału 2009 r., ceny ofertowe są wyższe – mówi Marta Kosińska.?
Najbardziej o ponad 10 proc. wzrosły ceny w Krakowie i Poznaniu, w Warszawie – o 5,4 proc., we Wrocławiu o 5 proc. Średnio w największych polskich miastach ceny niedużych domów wzrosły o 5,7 proc., podczas gdy ceny ofertowe mieszkań w tym samym czasie wzrosły o 3,7 proc.?