Reklama

Koniec spółdzielni mieszkaniowych

Majątek trafi do mieszkańców tworzących wspólnoty. Dotychczasowi prezesi mogą stracić stanowiska. Mieniem będą gospodarować zarządcy

Publikacja: 10.05.2011 05:01

Koniec spółdzielni mieszkaniowych

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Parlamentarzyści szykują rewolucję w spółdzielniach mieszkaniowych. Proponują, by w bloku lub kilku budynkach zlokalizowanych na jednej działce, w których został wykupiony choćby jeden lokal, powstawała wspólnota mieszkaniowa. Spółdzielnia w takiej wspólnocie miałaby taki sam status jak inni właściciele lokali.

Dziś osoba, która wykupiła lokal, nie ma wpływu na to, jak jest zarządzana jej własność. Nadal bowiem zajmuje się tym spółdzielnia. Chcemy to zmienić – tłumaczy posłanka Lidia Staroń, przewodnicząca sejmowej podkomisji nadzwyczajnej pracującej nad projektem nowej ustawy dotyczącej spółdzielni mieszkaniowych.

 

W tym tygodniu podkomisja chce zakończyć prace nad nim.

– Podoba nam się ta propozycja – mówi Paweł Backiel, prezes Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego w Białymstoku. – Właściciele zaczną nareszcie wybierać, kto będzie gospodarował ich majątkiem. Spółdzielnie, które zechcą dalej być zarządcą, będą musiały przedstawić atrakcyjną ofertę, która przebije inne – uważa. W tej chwili przepisy w dwóch wypadkach pozwalają wyodrębnić wspólnotę ze spółdzielni, ale jest to bardzo trudne.

Reklama
Reklama

Projekt zawiera też uregulowania każące spółdzielniom przekazać całość majątku właścicielom tworzącym wspólnoty mieszkaniowe.

Ewidentnie chodzi o likwidację spółdzielni mieszkaniowych. Jeżeli projekt wejdzie w życie, to za rok, dwa na palcach jednej ręki będzie można policzyć spółdzielnie – ocenia Grzegorz Abramek, wiceprezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie.

– Nikt nie likwiduje spółdzielni. Chcemy, żeby ludzie mieli prawo wyboru i żeby wiedzieli, za co płacą – twierdzi poseł Staroń.

Projekt przewiduje też, że w ciągu 12 miesięcy od daty wejścia w życie ustawy walne zgromadzenie zadecyduje, czy dotychczasowy prezes ma pozostać, albo wybierze innego.

Nowe przepisy miałyby obowiązywać już od 1 sierpnia 2011 r.

Czytaj też

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Parlamentarzyści szykują rewolucję w spółdzielniach mieszkaniowych. Proponują, by w bloku lub kilku budynkach zlokalizowanych na jednej działce, w których został wykupiony choćby jeden lokal, powstawała wspólnota mieszkaniowa. Spółdzielnia w takiej wspólnocie miałaby taki sam status jak inni właściciele lokali.

Dziś osoba, która wykupiła lokal, nie ma wpływu na to, jak jest zarządzana jej własność. Nadal bowiem zajmuje się tym spółdzielnia. Chcemy to zmienić – tłumaczy posłanka Lidia Staroń, przewodnicząca sejmowej podkomisji nadzwyczajnej pracującej nad projektem nowej ustawy dotyczącej spółdzielni mieszkaniowych.

Reklama
Nieruchomości
Robert De Niro w Warszawie. Pięciolecie hotelu Nobu, będą kolejne inwestycje
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Więcej chętnych na mieszkania z drugiej ręki. Są podwyżki
Nieruchomości
W październiku kolejna wysoka fala popytu na kredyty mieszkaniowe. Co intryguje?
Nieruchomości
Deweloperskie partnerstwo. Czym i po co wymieniają się firmy
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Heimstaden wierzy w PRS, ale poza wynajmowaniem sprzedaje mieszkania. Dlaczego?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama