Elewacje wciąż z banerami

Reklamy zasłaniające okna mogą nadal wisieć na hotelach i akademikach

Publikacja: 27.06.2011 04:49

Wszędobylskie reklamy zasłaniające fasady budynków to  przede wszystkim  problem dużych aglomeracji. Najwięcej   wisi ich oczywiście w Warszawie. To tutaj też wielokrotnie protestowali lokatorzy,  którym wielkie płachty zasłaniały okna, zabierając światło słoneczne, a oświetlające je w nocy  reflektory  przeszkadzały we śnie.

Po jednym z takich  protestów mieszkańców bloku przy rondzie ONZ w Warszawie minister infrastruktury wprowadził zakaz wieszania reklam na budynkach mieszkalnych (nowela rozporządzenia z 27 listopada 2009 r. w sprawie technicznych warunków użytkowania budynków mieszkalnych, DzU nr 205, poz. 1584).

Zakaz  nie dotyczy jednak domów jednorodzinnych, gmachów  publicznych, biurowców ani też budynków zbiorowego zamieszkania,  takich jak  hotele czy  akademiki.

Dodatkowo przepisy zezwalają na umieszczanie reklam na fasadach wielorodzinnych budynków mieszkalnych, pod warunkiem że nie będą ograniczać dziennego oświetlenia mieszkań.

Mogą więc wisieć na ścianach bez okien, na oknach klatek schodowych lub lokali użytkowych, a także w czasie prowadzenia remontów na  elewacji budynku.

Zakaz  nie dotyczy  także krat, żaluzji, rolet ani zabudowy balkonów i loggii. Mieszkańcy mogą  je montować bez większych  przeszkód.

Jeśli chodzi o reklamy powieszone przed wejściem w życie noweli, mogły one wisieć przez 18 miesięcy, tj. do 19 czerwca tego roku. Jeżeli po tej dacie właściciel lub zarządca nie zdjął banera reklamowego lub zawiesił nowy, to zgodnie z art. 66 prawa budowlanego nadzór budowlany ma prawo zażądać usunięcia reklamy.

Kiedy decyzja w tej sprawie stanie się ostateczna, a właściciel (zarządca) nie dostosuje się do niej, inspektor  nada bieg  postępowaniu egzekucyjnemu, w ramach którego po wystosowaniu upomnienia może ukarać właściciela grzywną, żeby przymusić go w ten sposób do usunięcia reklamy. Wynosi ona dla spółdzielni lub wspólnot 50 tys. zł, a dla osób fizycznych 10 tys. zł. Jeśli to nie poskutkuje,  nadzór budowlany może usunąć ją poprzez wykonanie zastępcze na koszt właściciela.

We wrześniu 2009 r. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził m.in., że reklama zasłaniająca okna mieszkania członka wspólnoty mieszkaniowej nie narusza prawa – jeśli wspólnota podjęła odpowiednią uchwałę zgodnie z porządkiem prawnym.

Sąd oddalił wtedy precedensowy pozew mieszkanki stolicy przeciw jej wspólnocie, która uchwaliła powieszenie reklamy z przeznaczeniem zysków  na cele remontowe.

Uzasadniając wyrok, sędzia dodała jednak, że państwo powinno uregulować kwestię takich reklam – by nie narażać wspólnot  na  protesty.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki r.krupa@rp.pl

Czytaj też:

 

Zobacz:

»

Wszędobylskie reklamy zasłaniające fasady budynków to  przede wszystkim  problem dużych aglomeracji. Najwięcej   wisi ich oczywiście w Warszawie. To tutaj też wielokrotnie protestowali lokatorzy,  którym wielkie płachty zasłaniały okna, zabierając światło słoneczne, a oświetlające je w nocy  reflektory  przeszkadzały we śnie.

Po jednym z takich  protestów mieszkańców bloku przy rondzie ONZ w Warszawie minister infrastruktury wprowadził zakaz wieszania reklam na budynkach mieszkalnych (nowela rozporządzenia z 27 listopada 2009 r. w sprawie technicznych warunków użytkowania budynków mieszkalnych, DzU nr 205, poz. 1584).

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo