Marże kredytów hipotecznych, które są składnikiem ich oprocentowania, przestały spadać. Średnia marża dla pożyczek złotowych wynosi dziś 1,27 proc., czyli nieznacznie więcej niż w listopadzie.

Choć od początku roku spadła z 1,7 proc., to zdaniem ekspertów nie ma co liczyć na dalszą obniżkę. Spodziewają się oni wręcz wzrostu kosztów zaciąganych kredytów.

Wojna wygasa

– W konsekwencji trwającej od lutego 2011 r. walki banków obecnie zarówno marże, jak i prowizje znajdują się na bardzo niskim poziomie. W najbliższych miesiącach można się spodziewać nieznacznego wzrostu. Wiemy, że są już pierwsze banki, które podjęły taką decyzję – mówi Agata Chrzanowska, dyrektor marketingu bankowości hipotecznej Millennium.

Dodaje, że kwestią czasu jest „urealnienie" oferty przez kolejnych graczy, szczególnie tych, którzy najagresywniej walczyli, obniżając marże i prowizje.

70 procent osób pożyczających na mieszkanie szuka kredytu na 25 lat lub dłużej

W ostatnim czasie wraz ze wzrostem rynkowej stopy procentowej (WIBOR) wzrosło też średnie oprocentowanie kredytów (WIBOR plus marża) do 6,22 proc. z 6,01 proc. we wrześniu. Ankietowani przez nas analitycy spodziewają się, że trzymiesięczny WIBOR (podstawa oprocentowania dużej części kredytów) będzie wynosił w grudniu średnio 4,96 proc., a w drugim kwartale 2012 r. obniży się już do 4,69 proc. Będzie to efekt spodziewanej w pierwszym lub drugim kwartale przyszłego roku obniżki stóp NBP.

Zaostrzenie warunków

Bankowcy podkreślają, że od stycznia trudniej będzie o kredyt hipoteczny. Zgodnie z zaleceniami Komisji Nadzoru Finansowego (wchodzą w życie od 2012 roku), banki będą liczyć zdolność kredytową klientów maksymalnie dla okresu 25 lat, nawet jeśli pożyczka będzie zaciągana na dłużej.

Doradcy finansowi szacują, że w związku z nowymi zasadami ok. 15 proc. osób może nie dostać kredytu lub dostanie go w niższej wysokości niż przy obecnie obowiązujących zasadach. Krótszy okres spłaty to wyższa rata, a na comiesięczne spłaty można przeznaczyć nie więcej niż połowę dochodów (w przypadku osób zarabiających nie więcej niż średnia krajowa, obecnie to ok. 3617 zł brutto).

W nieco lepszej sytuacji będą zarabiający powyżej średniej, bo u nich raty mogą sięgać 65 proc. dochodów netto (limity wprowadziła wcześniej rekomendacja T).

– Liczenie zdolności kredytowej na maksymalnie 25 lat spłaty ograniczy możliwość otrzymania kredytu przez najmniej zarabiających – podkreśla Paweł Majtkowski z Expandera.

ok. 15 procent chętnych na kredyt hipoteczny może go po zmianie zasad nie dostać lub będzie on mniejszy niż dziś

Obecnie niemal dwie trzecie kredytów hipotecznych to zobowiązania na 25 lat i więcej. Identyczne wnioski wyciągnąć można ze statystyk Comperii. pl. Kredytów na ponad 25 lat szukało od początku 2011 r. ponad 70 proc. użytkowników porównywarki.

Walutowe odchodzą

Nowe zalecenia nadzoru w nowelizacji rekomendacji SII wprowadzają dodatkowe obostrzenia dla kredytów walutowych. W ich przypadku rata nie będzie mogła przekroczyć 42 proc. dochodów.

– Gdy ktoś planuje zakup mieszkania na kredyt i chce skorzystać z obecnych przepisów, musi złożyć wniosek kredytowy do końca grudnia – podkreśla Maciej Chyziak, ekspert Invigo, internetowego pośrednika hipotecznego.

Jednocześnie coraz mniej banków udziela kredytów w euro (te we frankach właściwie zniknęły z rynku). Wycofuje je m.in. PKO BP, choć w tym banku pożyczki w walutach obcych miały niewielki udział w nowych kredytach.

– W dłuższej perspektywie kredyty hipoteczne udzielane w walutach obcych znikną z oferty banków w Polsce. Już teraz dostępność tego typu kredytów jest mocno ograniczana przez banki m.in. przez podnoszenie cen lub stosowanie wyższego dochodowego progu – zaznacza Agnieszka Pilarek, dyrektor departamentu bankowości hipotecznej w Deutsche Bank PBC.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.krzesniak@rp.pl