Kto kupi dzisiaj, nie straci

Grupowe negocjacje cen, szukanie promocji na obrzeżach miast, polowanie na okazje – to sposoby na tańszy zakup mieszkania

Publikacja: 20.01.2012 12:12

Kto kupi dzisiaj, nie straci

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.com twierdzi, że ... tanich mieszkań w Polsce nie ma i długo jeszcze nie będzie.

– Dziś kupujemy lokale po cenach najniższych od prawie czterech lat, ale mimo to za średnie miesięczne wynagrodzenie możemy mieć zaledwie 0,5 mkw. Na Zachodzie można sobie pozwolić na pięć razy więcej – tłumaczy Jarosław Jędrzyński.

Dodaje jednak, że jeśli kupimy mieszkanie dziś, po znacznej przecenie nieruchomości trwającej prawie cztery lata, to prawdopodobieństwo, że w przyszłości będziemy zmuszeni do sprzedaży lokum ze stratą, jest bliskie zeru.

– Nieruchomości uchodzą za najpewniejszy sposób lokaty kapitału. Decyduje moment inwestycji, a ten dzisiejszy wydaje się coraz bliższy optymalnemu – uważa Jarosław Jędrzyński.

Na zakupy z sąsiadem

Zdaniem Małgorzaty Ostrowskiej z J. W. Construction Holding dziś na rynku nieruchomości jest na co polować. Trafiają się np. oferty darmowych miejsc parkingowych czy gratisowego umeblowania kuchni.

– Jeśli osiedle nie jest objęte promocją, warto negocjować – radzi Małgorzata Ostrowska. – Większą szansę na zniżkę mają klienci z wkładem własnym oraz ci, którzy zdecydują się na zakup mieszkania na początku budowy. Kartą przetargową mogą się okazać również wspólne zakupy ze znajomymi. Decydując się na dwa lub więcej mieszkań, klienci mają silniejszą pozycję w negocjacjach.

Warto rozważyć  też ofertę wykończenia mieszkania przez dewelopera, który może zaoferować korzystne stawki.

– Sporo zaoszczędzimy także, kupując mieszkanie na obrzeżach miasta, w rozwijających się dzielnicach – zauważa Małgorzata Ostrowska.

Rafał Zdebski ze spółki deweloperskiej Inpro radzi, by kupując mieszkanie, zwracać uwagę m.in. na relację ceny do jakości nieruchomości.

– Sprawdźmy ciekawe architektonicznie inwestycje w atrakcyjnych lokalizacjach, z mieszkaniami o dobrych rozkładach – mówi przedstawiciel Inpro.

Warto też brać pod uwagę promocje. – Specjalny rabat może być bodźcem do podjęcia decyzji o zakupie mieszkania – przyznaje Rafał Zdebski. – Niższa cena nie zawsze oznacza jednak najlepszą ofertę. Warto uwzględnić dodatkowe udogodnienia, np. całodobową ochronę czy rozwiniętą infrastrukturę na osiedlu.

Małgorzata Ostrowska przekonuje, że obecnie jest dobry czas, by kupić mieszkanie na rynku pierwotnym. – Warto szukać okazji w bogatej ofercie deweloperów. Stopniowo będzie się ona kurczyć i pozostaną najmniej atrakcyjne lokale – mówi Małgorzata Ostrowska. – Do działania zachęcam przede wszystkim tych, którzy chcą skorzystać z wygaszanego programu dopłat do kredytów „Rodzina na swoim".

Jarosław Jędrzyński przyznaje, że deweloperzy są rzeczywiście skłonni do negocjacji cen. – Rynek należy dziś do kupujących, którzy mają do dyspozycji rekordową liczbę gotowych mieszkań – podkreśla analityk.

Ważne ceny transakcyjne

Jak przekonuje Marek Kiełpikowski, szef bydgoskiej agencji Arenda M. Kiełpikowski, aby kupić mieszkanie tanio, trzeba poświęcić na to trochę czasu.

– Zaczynamy od Internetu. Da to wyjściowy obraz cen, który trzeba zweryfikować, oglądając od kilku do kilkunastu mieszkań – mówi Marek Kiełpikowski. – Lokale należy obejrzeć, ocenić jakość, koszty, lokalizację. Pomocny przy tym będzie dobry pośrednik. Pomoże on także podczas zbijania cen, które prawie zawsze można negocjować. Nawet przy średniej cenowo ofercie można wytargować cenę okazyjną.

Cezary Szubielski, pośrednik w obrocie nieruchomościami z warszawskiego biura Krupa Nieruchomości, mówi, że cenę mieszkania powinniśmy porównać z cenami transakcyjnymi.

– Tymczasem kupujący znają wyłącznie stawki ofertowe. Transakcyjne znają pośrednicy, rzeczoznawcy majątkowi i notariusze – tłumaczy Cezary Szubielski. Radzi, by szukając mieszkania, korzystać z pomocy fachowców, którzy wiedzą, co na rynku jest okazją.

Czy to na pewno okazja

Według Marka Kiełpikowskiego najtańsze oferty często można znaleźć u pośredników.

– Trafiają się klienci, którzy sprzedają mieszkanie, bo znaleźli się w trudnej sytuacji losowej lub finansowej. Albo tacy, którym się wyjątkowo spieszy. A wtedy jedynym sposobem na szybką transakcję jest niższa cena – tłumaczy pośrednik z Bydgoszczy.

Cezary Szubielski radzi, by porównując oferty, wziąć pod uwagę m.in. lokalizację, powierzchnię lokalu, piętro, wysokość, konstrukcję i stan techniczny budynku, jego stan prawny, infrastrukturę handlowo-usługową, komunikację.

– Jeśli cena mieszkania jest o 20 proc. niższa od średniej, możemy ofertę traktować jak okazję, pod warunkiem że jest równocześnie o co najmniej 10 proc. tańsza od najtańszej propozycji – zastrzega pośrednik z Krupa Nieruchomości.

Według niego niezależnie od tego, czy wybierzemy rynek pierwotny czy wtórny, trzeba zbadać stan prawny nieruchomości oraz przeanalizować treść umowy, żeby się nie okazało, że okazja wynikała z jakiejś wady nieruchomości.

– Jeśli nie mam mieszkania, to muszę je kupić albo wynająć. Nasuwa się pytanie: czy kwota rocznego czynszu płaconego za wynajem będzie wyższa czy niższa od rocznej zmiany ceny nieruchomości. Stuprocentowo trafnej odpowiedzi nie ma i być nie może. Rynek nieruchomości jest przecież częścią wolnego rynku, a jego swoistą cechą jest nieprzewidywalność – podkreśla Marek Kiełpikowski.

Dodaje, że ważniejsze od wyliczeń, czy na zakupie zyskaliśmy, czy straciliśmy, jest to, że mamy dach nad głową.

Jarosław Jędrzyński z portalu RynekPierwotny.com twierdzi, że ... tanich mieszkań w Polsce nie ma i długo jeszcze nie będzie.

– Dziś kupujemy lokale po cenach najniższych od prawie czterech lat, ale mimo to za średnie miesięczne wynagrodzenie możemy mieć zaledwie 0,5 mkw. Na Zachodzie można sobie pozwolić na pięć razy więcej – tłumaczy Jarosław Jędrzyński.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli