Mieszkania o dużych metrażach w stolicy

Mieszkania o sporych metrażach kosztują średnio ok. 7,8–7,9 tys. zł za mkw. Najtańsze można kupić poniżej 5 tys. zł za mkw.

Publikacja: 09.07.2012 12:00

198-metrowe mieszkanie w Trzech Koronach kosztuje 7,1 tys. zł za mkw.

198-metrowe mieszkanie w Trzech Koronach kosztuje 7,1 tys. zł za mkw.

Foto: Materiały Inwestora

Lokale liczące co najmniej 60 mkw. stanowią ok. połowy oferowanych w stolicy na rynku pierwotnym i wtórnym. To zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę, że dziś klienci szukają małych powierzchni. Nic więc dziwnego, że aby znaleźć chętnego na duże M, właściciele muszą zmniejszyć swoje wymagania.

Mało chętnych

Według serwisu Tabelaofert.pl odsetek nowych mieszkań o pow. powyżej 60 mkw. (bez apartamentów) wynosi 48,2 proc. Lokale te kosztują średnio ok. 7,8 tys. zł za 1 mkw. Ich cena spadła od 2010 r. o ok. 10 proc.

Zdaniem Jarosława Jędrzyńskiego, analityka z portalu RynekPierwotny.com, ograniczony popyt nie skłania do planowania w nowych projektach zbyt wielu lokali o dużych metrażach. – Nic też nie wskazuje na to, by preferencje klientów zmieniły się, i to w dłuższym czasie – prognozuje Jędrzyński.

Z badań przeprowadzonych przez serwis Tabelaofert.pl wynika, że tylko ok. 35 proc. osób szukających lokum wybrałoby oferty o pow. ponad 60 metrów. – W czasie drugiego kwartału br. mieszkania o takiej wielkości miały 39-proc. udział w całkowitej sprzedaży – wylicza Joanna Tomczyk, analityk z redNet Property Group.

Największe nowe lokale mają pow. ponad 200 mkw. Są to jednak oferty z wyższej półki, kosztujące ponad 10 tys. zł za  mkw.  Natomiast powierzchnia lokali w standardzie popularnym czy podwyższonym często nie przekracza 100 mkw. (zwykle jest to 75 – 90 mkw.). Jednak według serwisu Tabelaofert.pl w stołecznych biurach sprzedaży znajdziemy prawie 400 lokali liczących min. 100 mkw.  w cenie do 8 tys. zł za metr.

– Staramy się nie budować większych mieszkań niż 110 – 115 mkw. Dużymi metrażami interesują się osoby w wieku 36+, dobrze sytuowane – mówi Krzysztof Olszewski z Polnordu.

Zdaniem Iwony Pasterskiej z Budimeksu Nieruchomości mieszkania czteropokojowe i większe ciągle są popularne, gdyż stanowią wygodne rozwiązanie dla rodzin z dziećmi.

– Z tego powodu staramy się zachować ich udział w poszczególnych inwestycjach. Z reguły klienci poszukują rozwiązań funkcjonalnych. Np. ważne jest dla nich, aby przy czterech pokojach nie płacić za zbędną powierzchnię dużego przedpokoju w cenie całkowitej lokalu –  tłumaczy Iwona Pasterska.

Podaż rośnie

Oferta lokali używanych o pow. ponad 60 mkw. również zajmuje, według serwisu Szybko.pl, ok. 44 – 50 proc. całej dzisiejszej podaży w Warszawie.

– Mieszkań dużych jest zdecydowanie więcej niż przed rokiem czy dwoma laty, podczas gdy kupujący interesują się niewielkimi ofertami, do 40 mkw. Świadczy to o dużym niedopasowaniu podaży i popytu – zauważa Marta Kosińska z serwisu Szybko.pl. Wylicza, że średnio 1 mkw. lokali co najmniej 60-metrowych kosztuje 7,9 tys. zł, podczas gdy w 2008 r. było to ponad 8,5 tys. zł. Trzeba jednak pamiętać, że jest to cena ofertowa. Negocjacje w tym segmencie lokali często kończą się dużą przeceną.

Również na rynku wtórnym lokale o pow. ponad 200 mkw. to przeważnie apartamenty i penthouse'y. – Tak dużych mieszkań nie ma w klasycznych blokach – zapewnia Waldemar Oleksiak z Emmersona.

Konkurencją domy

Na największe używane lokale z niższej półki, szczególnie takie o powierzchni 140 – 170 mkw., trudno znaleźć chętnych. Zwłaszcza jeśli sprzedający nie chce opuścić ceny.

– Największe spadki cen dotyczą lokali powyżej 120 mkw., znajdujących się na osiedlach na obrzeżach Warszawy, w starych niedoinwestowanych osiedlach, źle skomunikowanych z centrum miasta, ze słabą infrastrukturą – tłumaczy Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości. –  Dodatkowo mieszkania te mają dużą konkurencję w postaci często tańszych od nich domów jednorodzinnych pod Warszawą. Dlatego duże lokale na peryferiach można kupić poniżej 5 tys. mkw. – dodaje.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.kaczynska@rp.pl

Opinia:

Katarzyna Rauber, Bouygues Immobilier Polska

Dużych mieszkań szukają najczęściej osoby 35–40-letnie, z dziećmi. Rodziny te do tej pory przeważnie mieszkały w trzech pokojach, najczęściej w starym budownictwie.

Stawiają głównie na funkcjonalność lokum, czyli m.in. oddzielne pokoje dla dzieci oraz osobną sypialnię z łazienką dla rodziców. Częstym wymogiem jest również garderoba, oddzielne WC lub dwie łazienki.

Istotny jest też przestronny salon, a także oddzielna kuchnia. Popularne są na jak najwyższych piętrach.

Lokale liczące co najmniej 60 mkw. stanowią ok. połowy oferowanych w stolicy na rynku pierwotnym i wtórnym. To zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę, że dziś klienci szukają małych powierzchni. Nic więc dziwnego, że aby znaleźć chętnego na duże M, właściciele muszą zmniejszyć swoje wymagania.

Mało chętnych

Pozostało 92% artykułu
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield