Lokale liczące co najmniej 60 mkw. stanowią ok. połowy oferowanych w stolicy na rynku pierwotnym i wtórnym. To zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę, że dziś klienci szukają małych powierzchni. Nic więc dziwnego, że aby znaleźć chętnego na duże M, właściciele muszą zmniejszyć swoje wymagania.
Mało chętnych
Według serwisu Tabelaofert.pl odsetek nowych mieszkań o pow. powyżej 60 mkw. (bez apartamentów) wynosi 48,2 proc. Lokale te kosztują średnio ok. 7,8 tys. zł za 1 mkw. Ich cena spadła od 2010 r. o ok. 10 proc.
Zdaniem Jarosława Jędrzyńskiego, analityka z portalu RynekPierwotny.com, ograniczony popyt nie skłania do planowania w nowych projektach zbyt wielu lokali o dużych metrażach. – Nic też nie wskazuje na to, by preferencje klientów zmieniły się, i to w dłuższym czasie – prognozuje Jędrzyński.
Z badań przeprowadzonych przez serwis Tabelaofert.pl wynika, że tylko ok. 35 proc. osób szukających lokum wybrałoby oferty o pow. ponad 60 metrów. – W czasie drugiego kwartału br. mieszkania o takiej wielkości miały 39-proc. udział w całkowitej sprzedaży – wylicza Joanna Tomczyk, analityk z redNet Property Group.
Największe nowe lokale mają pow. ponad 200 mkw. Są to jednak oferty z wyższej półki, kosztujące ponad 10 tys. zł za mkw. Natomiast powierzchnia lokali w standardzie popularnym czy podwyższonym często nie przekracza 100 mkw. (zwykle jest to 75 – 90 mkw.). Jednak według serwisu Tabelaofert.pl w stołecznych biurach sprzedaży znajdziemy prawie 400 lokali liczących min. 100 mkw. w cenie do 8 tys. zł za metr.