Co spotka frankowicza

Rosną długi osób mających kredyty we frankach szwajcarskich. Banki żądają więc dodatkowych ubezpieczeń, co klienta może kosztować nawet kilka tys. zł rocznie

Publikacja: 14.08.2012 16:42

Co spotka frankowicza

Foto: Bloomberg

Kredyty na mieszkanie we frankach szwajcarskich zaciągnęło w całym kraju  700 tysięcy gospodarstw domowych. Z szacunków analityków wynika, że nawet w ponad 200 tys. przypadków wartość mieszkania może być niższa niż wysokość zobowiązania zaciągniętego na jego kupno.

- Spadające bez końca ceny nieruchomości mieszkaniowych przy wciąż wysokim, pomimo poważnego ostatnio umocnienia złotego, kursie franka szwajcarskiego (CHF), powodują utrzymywanie się zadłużenia niepokojąco dużej części  kredytów walutowych z parametrem LTV przekraczającym   poziom 100 proc. Liczbę takich przypadków szacuje się na ponad ćwierć miliona, a więc około jedną trzecią wszystkich kredytów hipotecznych nominowanych w obcych walutach - mówi Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com. - Rekordziści, którzy pomysł zakupu nieruchomości dość niefortunnie zrealizowali latem 2008 roku, czyli w okresie ostatniej odsłony boomu, przy minimalnym kursie franka i maksymalnych cenach mieszkań, mogą dziś szacować swoje zadłużenie wyrażone w złotych nawet na podwójną aktualną wartość kredytowanej nieruchomości – podkreśla Jędrzyński.

Dla banków taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Dziś interweniują, gdy poziom LTV (czyli wskaźnika określającego wysokość kredytu w stosunku do wartości zabezpieczenia) osiąga lub przekracza 130 procent. Co to oznacza w praktyce?

- Banki prowadza akcję dodatkowego ubezpieczania frankowych kredytów mieszkaniowych. Według  dostępnych informacji obecnie ma dotyczyć zaledwie kilkuset przypadków, w których wartość zadłużenia przekracza o co najmniej 30 proc. zaktualizowaną wycenę nieruchomości. Ciekawe jednak, czy przypadkiem liczba ta, podobnie jak w przypadku statystyk Krajowej Rady Komorniczej, nie zacznie z miesiąca na miesiąc przyrastać w przyśpieszonym tempie - zastanawia się Jarosław Jędrzyński. - Trzeba bowiem zwrócić uwagę na niebagatelny koszt takiej polisy, wynoszący średnio 2-3 proc. ubezpieczanej sumy w stosunku rocznym. Oznacza to, że gospodarstwo domowe, dotknięte tym problemem, oprócz comiesięcznej spłaty raty zadłużenia, musiałoby co roku, aż do skutku, czyli spadku zadłużenia do bezpiecznego dla banku poziomu, wygospodarować dodatkowe kilka tysięcy złotych. Dopóki dotyczy to kilkuset przypadków, nie ma problemu. Jeśli jednak sytuacja obejmie tysiące kredytobiorców, pojawi się poważny problem, choćby z tej przyczyny, że wiele rodzin spłacających kredyty nominowane w CHF może nie sprostać dodatkowemu obciążeniu.

Wartość LTV przy kredytach walutowych zależy od dwóch czynników: aktualnej wartości nieruchomości oraz kursu walutowego. Najmniej pożądana sytuacja dla kredytobiorców występuje przy spadkowym trendzie cen mieszkań połączonym ze słabnącą rodzima walutą. Z tego typu tendencją mieliśmy do czynienia od początku 2010 roku. Jakie są prognozy?

- Kluczowy poziom kursu CHF/PLN, który być może dla zadłużonych w helweckiej walucie przysłowiowym być albo nie być, to 3,33 zł. Jest to kulminacyjny pozom osłabienia złotego z przełomu lat 2008/2009 - uważa Jędrzyński. - Umocnienie kursu rodzimej waluty poniżej tej wartości byłoby wstępnym sygnałem odwrócenia długoterminowego trendu wzrostowego franka, co stwarzałoby szansę w dłuższym okresie nawet na zejście poniżej 3 zł. Niestety, obserwowane ostatnio dwuipółmiesięczne umocnienie złotego na razie zostało powstrzymane na poziomie 3,35 zł, a więc zaledwie 2 grosze powyżej „górki" notowań CHF/PLN z lutego 2009 r.

Co to znaczy dla spłacających kredyty w CHF? O ile nie nastąpi już w najbliższym czasie kolejna próba przełamania przez złotego poziomu 3,33, to powrót notowań CHF/PLN do poziomu 3,70 może okazać się tylko kwestią czasu. A to oznaczałoby kolejny trudny okres dla posiadaczy kredytów walutowych.  - Rosnąć będą wtedy raty kredytów, wysokość zadłużenia w złotych, poziom LTV, wreszcie suma kredytów podlegających obowiązkowi dodatkowego ubezpieczenia – podsumowuje Jarosław analityk portalu RynekPierwotny.com.

Opinia

Windykacje długów mieszkaniowych

Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com:

- Jednym z pomysłów banków na uzdrowienie jakości portfela kredytów hipotecznych jest ich sprzedaż firmom windykacyjnym.  Z szacunku BIG Info Monitora wynika, że w tym roku bankowcy sprzedadzą około 7 mld zł złych długów mieszkaniowych.

Efektem takiej polityki banków są rosnące w tempie 40-50 procent rok do roku statystyki publikowane przez Krajową Radę Komorniczą, a dotyczące zajmowanych i licytowanych przez komorników nieruchomości. W ten sposób komornicy zajęli w 2010 roku około 100 tys. mieszkań i domów, w ubiegłym prawie 160 tys., a w tym prawdopodobnie przekroczą sumę 200 tys. nieruchomości, czyli aż dwukrotnie więcej niż przed dwoma laty.

Tego typu dane, a zwłaszcza ich dynamika, z pewnością nie są zapowiedzią zbliżającego się dużymi krokami przesilenia w krajowej mieszkaniówce. Wręcz przeciwnie, zwiastują raczej dalsze pogłębienie spowolnienia i dekoniunktury.

Kredyty na mieszkanie we frankach szwajcarskich zaciągnęło w całym kraju  700 tysięcy gospodarstw domowych. Z szacunków analityków wynika, że nawet w ponad 200 tys. przypadków wartość mieszkania może być niższa niż wysokość zobowiązania zaciągniętego na jego kupno.

- Spadające bez końca ceny nieruchomości mieszkaniowych przy wciąż wysokim, pomimo poważnego ostatnio umocnienia złotego, kursie franka szwajcarskiego (CHF), powodują utrzymywanie się zadłużenia niepokojąco dużej części  kredytów walutowych z parametrem LTV przekraczającym   poziom 100 proc. Liczbę takich przypadków szacuje się na ponad ćwierć miliona, a więc około jedną trzecią wszystkich kredytów hipotecznych nominowanych w obcych walutach - mówi Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com. - Rekordziści, którzy pomysł zakupu nieruchomości dość niefortunnie zrealizowali latem 2008 roku, czyli w okresie ostatniej odsłony boomu, przy minimalnym kursie franka i maksymalnych cenach mieszkań, mogą dziś szacować swoje zadłużenie wyrażone w złotych nawet na podwójną aktualną wartość kredytowanej nieruchomości – podkreśla Jędrzyński.

Nieruchomości
Biurowiec The Form otwarty na najemców
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli