Mieszkania wykupionego z bonifikatą lepiej przedwcześnie nie sprzedawać

Nawet po kilku latach gminy żądają zwrotu upustów udzielonych podczas sprzedaży swoich lokali. W grę wchodzą często duże pieniądze

Publikacja: 12.09.2012 10:00

Mieszkania wykupionego z bonifikatą lepiej przedwcześnie nie sprzedawać

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski

Najemca, który wykupił mieszkanie z wysoką bonifikatą (może sięgać nawet 90 proc. wartości lokalu), musi liczyć się z tym, że gmina może zażądać jej zwrotu. I to nawet po prawie dziesięciu latach od jej udzielenia.

Data ta nie jest przypadkowa, po tym okresie roszczenie gminy się przedawnia i nie można już domagać się zwrotu bonifikaty – wyjaśnia adwokat Dorota Brzezińska-Grabarczyk, która prowadzi kilka takich spraw.

Tak ostatnio robi np. Łódź.

Zasady to podstawa

W ten sposób miasto narusza zasady współżycia społecznego z art. 5 kodeksu cywilnego – zwraca uwagę mecenas. Podkreśla, że mieszkaniec gminy ma prawo uważać, że działanie jej organów nie narazi go na konflikt z prawem ani na negatywne konsekwencje finansowe.

– Tymczasem miasto traktuje jedną miarką wszystkich. A tak nie powinno być. Nie w każdym wypadku, gdy formalnie dopuszczalny jest zwrot, gmina powinna się go domagać – uważa. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 15 kwietnia 2011 r. (sygn. II CSK 494/10). Zgodnie z nim w niektórych sytuacjach żądanie zwrotu bonifikaty jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Nieprecyzyjne reguły

?Nie są to jedyne kłopoty ze zwrotem bonifikat. Powodem kolejnych są same przepisy. – Uregulowania dotyczące zwrotu bonifikat są niejasne. Trafia do nas wiele skarg i nie są one pozbawione racji – mówi Kamila Dołowska z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zgodnie z art. 68 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami, jeżeli najemca wykupił lokal od gminy z wysokim upustem, to musi zwrócić bonifikatę, jeżeli zbył go w ciągu pięciu lat od daty podpisania aktu notarialnego. Przy tym nie chodzi o samą sprzedaż, bo zbyciem są też zamiana i darowizna. Upustu nie trzeba oddawać, gdy środki ze sprzedaży w ciągu 12 miesięcy będą przeznaczone na nabycie „innego lokalu mieszkalnego albo nieruchomości przeznaczonej lub wykorzystywanej na cele mieszkaniowe".

Cel, czyli co

Okazuje się, że w praktyce określenie celów mieszkaniowych sprawia olbrzymie kłopoty. Nie wiadomo, czy chodzi tylko o cenę nabytego mieszkania, czy również o koszty notarialne i wieczystoksięgowe oraz wynajęcia pośrednika bądź zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego. Dlatego miasta interpretują to różnie – wskazuje Dołowska. Dodaje, że w tej sprawie RPO zwrócił się nawet do ministra infrastruktury (obecnie ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej).

– Odpowiedział, że nie widzi problemu: orzecznictwo, zdrowy rozsądek i praktyka powinny wystarczyć do rozwiązywania na bieżąco takich problemów. Tymczasem bogate orzecznictwo SN świadczy o tym, że tak nie jest i ciągle dochodzi do sporów na tym tle – zwraca uwagę.

Najemca, który wykupił mieszkanie z wysoką bonifikatą (może sięgać nawet 90 proc. wartości lokalu), musi liczyć się z tym, że gmina może zażądać jej zwrotu. I to nawet po prawie dziesięciu latach od jej udzielenia.

Data ta nie jest przypadkowa, po tym okresie roszczenie gminy się przedawnia i nie można już domagać się zwrotu bonifikaty – wyjaśnia adwokat Dorota Brzezińska-Grabarczyk, która prowadzi kilka takich spraw.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo