Przed laty posiadacze dwóch różnych mieszkań własnościowych w jednym z poznańskich bloków zabudowali korytarz przylegający do ich lokali i w ten sposób powiększyli swoje mieszkania o kilka metrów. W obu wypadkach spółdzielnia wyraziła na to zgodę. Po latach okazało się, że nie zostały dopełnione wszystkie formalności związane z rozbudową tych mieszkań.
Spółdzielnia nie zmieniła bowiem ich przydziałów na lokale. Jej władze postanowiły więc to naprawić. Przy okazji zażądały uzupełnienia wkładu budowlanego z tego tytułu. Na tym tle powstał spór. Posiadacze tych lokali nie chcieli wpłacić tych pieniędzy. Wystąpili też z wnioskami o przekształcenie własnościowych praw do lokali w odrębną własność.
Zasady jednak są takie, że wykup jest możliwy dopiero, gdy spółdzielnia posiada prawomocną uchwałę określającą odrębny przedmiot własności. Po złożeniu więc wniosków o wykup, spółdzielnia przystąpiła do prac nad projekt wspomnianej uchwały.
Treść projektu uchwały nie spodobała się jednak posiadaczom tych mieszkań. Chodziło konkretnie o wyliczenia powierzchni lokali. Zgłosili swoje uwagi w tym zakresie, ale zarząd spółdzielni ich nie uwzględnił. Wówczas zaskarżyli uchwałę do Sądu Okręgowego, żądając jej uchylenia w tej części, w jakiej dotyczyła ona ich mieszkań.
Sąd częściowo uwzględnił ich powództwo. Podobnie też postąpił Sąd Apelacyjny, do którego odwołała się spółdzielnia (wyrok z 6 marca 2013 r.).