Własny pensjonat, hotel lub restauracja to biznes, o którym marzy wiele osób zmęczonych pracą w mieście. Nic dziwnego, że istnieje rynek kupna-sprzedaży tego typu obiektów. Jest on jednak mało płynny – zastrzega Bartosz Turek, kierownik działu analiz w Lion's Bank. Aby rozpocząć skromną działalność hotelową, trzeba mieć co najmniej 1 mln zł. Budowa lub zakup sporego hotelu może oczywiście pochłonąć nawet dziesiątki milionów złotych. ?– Osoba, która rozważa rozpoczęcie takiej działalności, ma do wyboru dwa rozwiązania. Może kupić ziemię, uzyskać niezbędne pozwolenia, nadzorować budowę obiektu, a potem zająć się organizacją jego pracy – tłumaczy Bartosz Turek. – Drugi wariant to zakup gotowego budynku. Pierwsze rozwiązanie jest co prawda bardziej ryzykowne, ale wiąże się też z wyższą potencjalną rentownością – podkreśla. Jednocześnie zaznacza, że kupno gotowego pensjonatu może nam ułatwić zadanie. Wtedy bowiem stopę zwrotu możemy szacować na podstawie dotychczasowej działalności obiektu.
Liczy się pomysł
Jarosław Mikołaj Skoczeń z firmy Emmerson Realty, pośredniczącej i doradzającej na rynku nieruchomości, dopowiada, że najtaniej jest w małych miejscowościach, poza szlakami turystycznymi na Mazurach czy w Bieszczadach. – Ale też za pokój dostaniemy tam najmniej, bo kilkadziesiąt złotych. Takie miejsca w dobie internetu mogą być jednak warte rozważenia – twierdzi Skoczeń. Sam wspomina leśniczówkę nad Biebrzą, do której trudno było trafić nawet z mapą w ręku. – Okazało się, że w środku lasu były trzy gospodarstwa, a w naszej leśniczówce mieszkali Francuzi i Niemcy, którzy byli zachwyceni – wspomina. I podkreśla, że liczą się pomysł i inwencja, a nie tylko pieniądze.
– Jak każdy biznes, tak i prowadzenie pensjonatu czy hotelu wymaga nie tylko zapału, ale też doświadczenia i umiejętności – dodaje Bartosz Turek. Opinię podziela pośrednik Paweł Grabowski z agencji BIG Nieruchomości. – Zakup bądź budowa pensjonatu może być bardzo rentowną inwestycją, jednak jej opłacalność zależy przede wszystkim od umiejętności prowadzenia przez właściciela takiego biznesu – potwierdza Paweł Grabowski. Jego zdaniem dobra lokalizacja nieruchomości, choć bardzo istotna, na dzisiejszym rynku hotelarskim to za mało. Turyści mają bowiem do wyboru wiele obiektów. Dlatego, jak mówi Paweł Grabowski, pod uwagę warto brać nieruchomości wyróżniające się standardem, wyposażeniem (sauna, basen, zaplecze rekreacyjne) czy oferowanymi usługami (zabiegi spa, rehabilitacja, imprezy integracyjne). – Nasi klienci decydowali się na zakup bądź budowę pensjonatów, diametralnie zmieniając swoje życie. Rezygnowali z pracy w korporacjach czy prowadzenia firmy, aby dzielić radość z własnego pensjonatu ze wszystkimi jego gośćmi. W wielu przypadkach pytanie nie brzmi: „czy to się opłaca", ale „czy warto" – podkreśla pośrednik z BIG Nieruchomości.
Jarosław Mikołaj Skoczeń dodaje, że kluczowe jest pytanie, kto będzie prowadził pensjonat. – Zatrudnienie kogoś z zewnątrz może się okazać kosztowne. Przy tego rodzaju przedsięwzięciu to rozwiązanie może się też zwyczajnie nie sprawdzić – przestrzega Skoczeń.
Ważny wiek budynku
Zdaniem Bartosza Turka podstawowymi kryteriami, jakie trzeba wziąć pod uwagę przy inwestycji w pensjonat, są możliwe do osiągnięcia czynsze oraz obłożenie obiektu. Stawki najmu w miarę łatwo oszacować, robiąc na własne potrzeby badanie rynku, choćby poprzez internet. Dane na temat obłożenia obiektów zdobyć jest już jednak trudniej.