Trudna sytuacja życiowa a dodatek mieszkaniowy

Okoliczności dotyczące trudnej sytuacji życiowej nie mogą zostać uwzględnione w sprawie o przyznanie dodatku mieszkaniowego, gdyż ustawa określa sztywne zasady ich przyznawania – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Publikacja: 12.05.2015 17:11

Trudna sytuacja życiowa a dodatek mieszkaniowy

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Dodatek to dopłata do kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Prawo do niego ma rodzina lub samotna osoba, której przysługuje tytuł prawny do lokalu oraz spełnia inne wymagania, o których mówi ustawa o dodatkach mieszkaniowych.

Problem z jednym z tych innych wymagań miała Anna N. (imię zmienione), która mieszkała ze swoim niepełnosprawnym synem Danielem w 73-metrowym mieszkaniu.

Kobieta starała się o przyznanie dopłaty do czynszu, ale spotkała się z odmową. W decyzji prezydent miasta wyjaśnił, iż metraż lokalu, który zajmuje wraz z synem przekracza kryterium określone w ustawie dla dwóch osób. Wynosi on bowiem 55 metrów kwadratowych, a dopuszczalne przekroczenie tej powierzchni 71,5 metra. O odmowie przyznania czynszu zadecydowały, więc 2 metry.

Anna N. niezadowolona z takiego rozstrzygnięcia odwołała się od decyzji prezydenta. Przedstawiła bardzo trudną sytuację swojej rodziny spowodowaną przez niepełnosprawność swojego syna.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy decyzję prezydenta miasta, wskazując, że podnoszone okoliczności dotyczące trudnej sytuacji życiowej nie mogą zostać uwzględnione w ramach niniejszego postępowania, gdyż ustawa o dodatkach mieszkaniowych określa sztywne zasady ich przyznawania, a podniesione w odwołaniu okoliczności nie stanowią w myśl ustawy podstawy do wyłączenia tych zasad.

Matka niepełnosprawnego Daniela się, jednak nie poddała i zaskarżyła obie decyzje do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Domagała się ich uchylenia ze względu na nowe okoliczności w sprawie. Otóż Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności wydał orzeczenie o stopniu niepełnosprawności jej syna. Kobieta podniosła, że skoro chłopiec wymaga zamieszkani w oddzielnym pokoju, to spełnione zostały wymogi z ustawy o dodatkach mieszkaniowych.

Kobieta stwierdziła również, że stosowanie przepisów prawa polega na racjonalnej i zgodnej z zasadami współżycia społecznego dostosowywaniu poszczególnych regulacji do sytuacji w których znajdują one zastosowanie. Dodała, iż „bezduszne, literalne i dosłowne stosowanie przepisów prawa z pominięciem istoty człowieka i jego problemów, z całkowitym pominięciem rzetelnego i prawidłowego poczynienia ustaleń faktycznych mających istotny wpływ na wydawane decyzje sprawia, że powoływane regulację są puste i wykorzystywane niezgodnie z ich celem i istotą".

Te argumenty nie przekonały, jednak Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach (sygn. akt IV SA/Gl 803/14), który w wyroku z 25 marca 2015 roku oddalił skargę.

Sąd stwierdził, iż w opisywanej sprawie urzędnicy prawidłowo uznali, że podnoszone przez Annę N. okoliczności dotyczące trudnej sytuacji życiowej strony nie mogły zostać uwzględnione, gdyż ustawa o dodatkach mieszkaniowych określa sztywne zasady ich przyznawania a podniesione w odwołaniu okoliczności nie stanowiły w myśl ustawy podstawy do wyłączenia tych zasad.

Odnosząc się do podnoszonych przez kobietę nowych okoliczności, WSA wskazał, że organy administracji uwzględniły już w ramach postępowania art. 5 ust. 3 ustawy o dodatkach mieszkaniowych, zgodnie z którym normatywną powierzchnię powiększa się o 15 m2, jeżeli w lokalu mieszkalnym zamieszkuje osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku lub osoba niepełnosprawna, której niepełnosprawność wymaga zamieszkiwania w oddzielnym pokoju. Tym samym w opinii sądu wydane orzeczenie nie wpływa na rozstrzygnięcie w sprawie przyznania dodatku mieszkaniowego.

Dodatek to dopłata do kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Prawo do niego ma rodzina lub samotna osoba, której przysługuje tytuł prawny do lokalu oraz spełnia inne wymagania, o których mówi ustawa o dodatkach mieszkaniowych.

Problem z jednym z tych innych wymagań miała Anna N. (imię zmienione), która mieszkała ze swoim niepełnosprawnym synem Danielem w 73-metrowym mieszkaniu.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara