Reklama

Stare domy za jedno euro

Władze miasta Roubaix na północy Francji chcą zadbać o stare budynki z cegły w najuboższych dzielnicach. Oferują je za jedno euro i remont.

Publikacja: 29.07.2015 10:27

Stare domy za jedno euro

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

O pomyśle informuje dziennik „Le Figaro" za miejscowym „La Voix du Nord". Niektóre ulice francuskiego miasta położonego przy granicy z Belgią przypominają obrazy z filmu grozy: coraz więcej domów z cegły jest opuszczonych przez lokatorów, których nie było stać na utrzymanie nieruchomości.

Zamurowane okna pogarszają nastroje tych, którzy jeszcze tu zostali. - Nie można tego tak zostawić - nawoływał na niedawnym zebraniu mer Roubaix, Guillaume Delbar. - Zdarza się, że organy opieki społecznej wykupują takie pustostany i czekają z remontami, aż zbiorą dostateczną liczbę. W tym czasie następuje degradacja budynków. To się nam nie podoba.

Z drugiej strony murowanie otworów w porzuconych budynkach pozwala uchronić je przed bezprawnym zajmowaniem ich przez dzikich lokatorów czy rodziny Romów. Władze miasta postanowiły działać inteligentnie i skutecznie: wykupią porzucone budynki, a następnie będą je oferować za symboliczne euro osobom fizycznym. Pod jednym warunkiem - przeprowadzenia w nich kapitalnego remontu, aby powstały w nich przyzwoite warunki do zamieszkania.

- To pozwoli rodzinom stać się właścicielami, a budynki zostaną przywrócone do stanu używalności. Docelowo całe dzielnice ożyją - dodaje mer Delbar. Władze Roubaix podchodzą do problemu z entuzjazmem, bo jego rozwiązanie zostało już sprawdzone np. w Liverpoolu.

W grudniu „Daily Mail" opisał historię pewnego taksówkarza, który za symbolicznego funta stał się właścicielem wiktoriańskiego domu z czerwonej cegły. Władzom miasta przyświecał ten sam cel: przywrócić życie w porzuconej dzielnicy. Do dziś sprzedano tam w ten sposób około 20 nieruchomości.

Reklama
Reklama

„Le Figaro" informował też o małej sycylijskiej wiosce, która sprzedawała za symboliczne euro domy, aby zatrzymać ucieczkę mieszkańców do miasta. Podobne rozwiązanie zastosowano też we Francji. Gmina Champ-du-Boult w Normandii wystawiła niedawno na sprzedaż tereny budowlane po 1 euro za metr kwadratowy, aby zachęcić do osiedlania się w niej.

Podobnie było w regionie Finistere, gdzie dla uratowania szkoły i zatrzymania rodzin gmina Berrien zaoferowała działki po euro za metr. W ciągu kilku dni zgłosiło się kilkuset chętnych.

Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama